Kto jeszcze się nie spisał, może spodziewać się wizyty. Trwa Narodowy Spis Powszechny

1920x1080px plakat nsp na ekran rgb scaled 2021 06 22 111633 2021 06 22 180019

Od jutra (23.06) ruszają wywiady bezpośrednie w Narodowym Spisie Powszechnym. Oznacza to, że rachmistrz może zapukać do drzwi osób, które dotychczas nie spisały się samodzielnie. Urzędnicy podkreślają, że w takim przypadku nie można odmówić przekazania danych rachmistrzowi i przypominają, że spis jest obowiązkowy.

– Dotyczy to osób, które nie wypełniły spisu przez Internet, infolinię ani w wywiadzie telefonicznym – mówi Beata Kwiatuszewska-Królikowska, kierownik Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Spisem. – Każdy rachmistrz otrzyma adresy, które się dotychczas nie spisały. Oczywiście może się tak zdarzyć, że nie będzie to każde mieszkanie, dom po kolei, bo być może już niektórzy mieszkańcy się spisali. Podstawową formą jest samospis. W momencie, kiedy rachmistrz kontaktuje się z respondentem, wówczas taka osoba nie może odmówić udzielenia informacji rachmistrzowi. Spis jest obowiązkowy i grozi za to kara grzywny do 5 tysięcy zł. – tłumaczy.

– Na ten moment spisanych osób w naszym województwie jest prawie 30% – informuje Krzysztof Markowski, dyrektor Urzędu Statystycznego w Lublinie. – Są takie gminy, w których ten postęp jest zdecydowanie większy i do takich należy gmina Goraj i Potok Wielki, gdzie ponad 60% osób już jest spisanych. Podobnie jest, jeśli chodzi o Uścimów, Niedźwiadę czy Kock. Tam z kolei ponad 50% osób jest na ten moment spisanych – dodaje.

– Nie wiem, czy bym tak wpuścił kogoś, czy bym wiedział, że to jest rachmistrz. Są przypadki kradzieży i oszustw. Teraz niestety jest tak, że trzeba uważać – twierdzą przechodnie. – Myślę, że jakoś inaczej rozwiążemy tę kwestię, telefonicznie – dopowiada inny.

– Za każdym razem apelujemy o szczególną ostrożność i rozwagę, jeśli chodzi o kontakty z osobami, które pukają do naszych drzwi – mówi Podkomisarz Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Pomysłowość oszustów nie zna granic. Podszywają się pod przedstawicieli różnych firm i instytucji. Te osoby, które nie spisały się przez Internet lub na infolinii spisowej, powinny zachować szczególną rozwagę i ostrożność. Przede wszystkim zwracamy tutaj uwagę na to, że każdy rachmistrz spisowy powinien mieć ze sobą identyfikator, zawierający imię i nazwisko wraz ze zdjęciem, numer identyfikatora oraz hologram, nazwę i logo Wojewódzkiego Biura Spisowego, podpis osoby upoważnionej do wystawienia identyfikatora, a także okres, na jaki ten identyfikator został wydany – tłumaczy.

– Numer identyfikatora służy do weryfikacji rachmistrza – informuje Beata Kwiatuszewska-Królikowska. – Każdy mieszkaniec, który będzie miał wątpliwości co do jego tożsamości, będzie mógł go w trojaki sposób sprawdzić. Po pierwsze będzie mógł zapytać o wybrane numery swojego peselu i rachmistrz posiada numer pesel, więc jeśli poda on te wybrane cyfry z peselu, mieszkaniec może mieć pewność, że jest to rachmistrz. Kolejna weryfikacja może się odbyć poprzez stronę internetową. Tam jest zamieszczona aplikacja, gdzie rachmistrz ma swój unikatowy numer identyfikatora. Respondent może wpisać przypadkowe cyfry, o które prosi aplikacja i tak też zweryfikować tożsamość rachmistrza. Ostatnia możliwość jego weryfikacji jest to zadzwonienie na naszą infolinię pod numer 22 279 99 99 i wówczas konsultant sprawdzi tożsamość rachmistrza – dopowiada.

– To wcale nie oznacza, że te informacje musimy podawać, wpuszczając rachmistrza do mieszkania – twierdzi Krzysztof Markowski. – Możemy to zrobić na zewnątrz, można się umówić z nim, że poda się te informacje telefonicznie, ewentualnie ja zachęcam do tego, żeby te osoby jak najszybciej zapisały się przez Internet. Wtedy na pewno nie zadzwoni do nich rachmistrz ani nie będzie pukać do drzwi – dodaje.

Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021 rozpoczął się 1 kwietnia 2021 roku i potrwa do końca września.

RyK / opr. WT

Fot. facebook.com/GlownyUrzadStatystyczny

Exit mobile version