Od niedzieli (20.06) w szpitalu tymczasowym w Lublinie nie przebywa ani jeden zakażony pacjent. Obecnie dostępnych jest tam dla pacjentów 28 łóżek. Jeśli liczba zachorowań się nie zwiększy, to od września szpital ma przejść w stan pasywny.
– Od niedzieli w szpitalu tymczasowym nie przebywa żaden pacjent. Od tamtej pory nie było też nowych przyjęć. W związku z tym, że w lubelskich szpitalach na oddziałach zakaźnych znajdują się wolne miejsca, to w pierwszej kolejności osoby zakażone są właśnie tam kierowane – powiedziała rzecznik szpitala tymczasowego w Lublinie Anna Guzowska.
Biuro prasowe Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego przekazało, że do końca sierpnia szpital tymczasowy będzie funkcjonował przy minimalnym module – tj. 28 łóżek. Jeśli liczba zachorowań się nie zwiększy, to od 1 września szpital zostanie przekształcony w pasywny do końca roku.
Szpital tymczasowy w Lublinie został zorganizowany na Targach Lublin. Zaczął działać pod koniec grudnia. Do tej pory leczonych było w tym miejscu około 500 zakażonych.
Według danych urzędu wojewódzkiego, w środę w szpitalach na terenie Lubelszczyzny zajętych było 80 na 675 łóżek dla pacjentów COVID-19. Natomiast zajętych respiratorów było 6 na 65 dostępnych.
W czwartek (24.06) rano w Lublinie na oddziale zakaźnym w szpitalu klinicznym nr 1 przebywało 11 pacjentów z COVID na 36 dostępnych łóżek. W szpitalu wojewódzkim im. Jana Bożego był jeden zakażony na 59 miejsc. W Instytucie Medycyny Wsi wszystkie 9 miejsc zakaźnych było wolnych. W szpitalu MSWiA przebywało 14 pacjentów na 110 dostępnych łóżek zakaźnych.
Z opublikowanego w środę (23.06) rządowego raportu zakażeń wynika, że na Lubelszczyźnie stwierdzono dziesięć nowych zakażeń koronawirusem. Dwie osoby zmarły. Ponad 5 tys. przebywa na kwarantannie.
RL / PAP / opr. WM
Fot. archiwum