28 zamiast 56 łóżek zakaźnych i zamknięcie oddziału respiratorowego – to główne zmiany, które od poniedziałku nastąpią w szpitalu tymczasowym w Lublinie. W piątek, 4 czerwca hospitalizowanych tam było dwóch pacjentów.
Wojewoda lubelski Lech Sprawka wydał w piątek decyzję w sprawie dalszego funkcjonowania szpitala tymczasowego w Lublinie. Od 7 czerwca do 31 sierpnia będzie dostępnych tam 28 łóżek zakaźnych. Z decyzji wojewody wynika, że przestanie działać oddział respiratorowy z łóżkami intensywnej terapii.
– Przez wakacje utrzymany zostanie jeden moduł szpitala tymczasowego. Jeśli sytuacja epidemiologiczna będzie się stale poprawiać, prawdopodobnie od września szpital wejdzie w tzw. stan pasywny do końca 2021 roku – powiedziała rzeczniczka szpitala Anna Guzowska.
Szpital tymczasowy w Lublinie działa od końca grudnia 2020 roku. Do końca maja przyjął łącznie 466 zakażonych. Obecnie jest tam 56 łóżek zakaźnych (2 moduły po 28 łóżek) oraz 10 miejsc respiratorowych. Po godzinie 14.00 w piątek przebywało w szpitalu dwóch pacjentów na wewnętrznym oddziale covidowym, a na oddziale respiratorowym – żaden.
Według danych zamieszczonych na stronie internetowej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, w szpitalach w regionie jest 1151 łóżek dla pacjentów z COVID-19, z czego zajętych 210, a wolnych 941. Respiratorów dla pacjentów zarażonych koronawirusem jest 120, z czego 36 zajętych. Dane te odnoszą się do stanu na piątek, 4 czerwca.
Najwięcej wolnych miejsc covidowych dla zakażonych jest w szpitalu w Chełmie (103), w szpitalu MSWiA w Lublinie (67) i w Tomaszowie Lubelskim (62). Wszystkie łóżka zakaźne zajęte są natomiast w Janowie Lubelskim oraz w Opolu Lubelskim.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum