W maju Rada Ministrów ustanowiła rządowy program budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021-2025. Z listy rezerwowej skreślono wówczas m.in. Miączyn na trasie Zamość-Hrubieszów.
Nieformalna grupa „Pociągiem do Hrubieszowa”, której przedstawicielem jest Bartosz Sojda, jest przeciwna odcięciu Miączyna od kolei: – Ten przystanek, wraz z innymi przystankami z linii kolejowej nr 72 z Zawady do Hrubieszowa w obecnie przedstawionej wersji podziału przystankowego, w której jest ok. 350 inwestycji, zniknął zupełnie. Wywołuje to o tyle nasze zdziwienie, że o ile pozostałe przystanki z tej linii, które w zasadzie były projektowane pod pociągi regionalne, których jak wiadomo na odcinku do Hrubieszowa nie będzie, o tyle Miączyn byłby bardziej przydatny pociągom dalekobieżnym, które w tym momencie codziennie pokonują trasę z Zamościa do Hrubieszowa. Mówimy tutaj o dwóch pociągach: jednym relacji Hrubieszów–Kołobrzeg i drugim relacji Hrubieszów-Wrocław.
– Mieszkam koło byłej stacji kolejowej, tego przystanku kolejowego, którego nam teraz brak. Bardzo byśmy chcieli, żeby on powrócił. Jeździlibyśmy do Zamościa, dzieci też miałyby atrakcję – mówi mieszkanka Miączyna.
– Przez Miączyn przejeżdżają dwa dalekobieżne pociągi. Fajnie byłoby, żeby zatrzymywały się u nas w Miączynie – dodaje jeden z mieszkańców: – Nie musielibyśmy korzystać z usług stacji w Zamościu czy Hrubieszowie. Byłoby to duże ułatwienie nawet dla mieszkańców okolicznych miejscowości.
– Pozostaniemy z taką sporą luką w postojach pociągów między przystankami w Werbkowicach i Zamościu Wschodnim – zaznacza Bartosz Sojda: – To jest ok. 40 km. Mieszkańcy z gminy Miączyn będą musieli na te pociągi dojeżdżać w dwadzieścia kilka kilometrów, najczęściej zapewne do przystanku Zamość Wschodni.
– Trzy lata temu byli u nas przedstawiciele PKP PLK w sprawie lokalizacji 90-metrowego peronu w miejscowości Miączyn – mówi Ryszard Borowski, wójt gminy Miączyn: – Inwestycję odłożono, podobno z powodu braku pieniędzy. Natomiast teraz doszły do nas informacje, że pieniądze są, a naszego peronu ma nie być. Jest to dla nas niezrozumiałe, ponieważ w ubiegłym roku byliśmy na liście. Teraz każdy jest zdziwiony, że Miączyn został, że tak powiem nieładnie, wykreślony. Nie wiem na ile się da, ale będziemy się starać zrobić wszystko, żeby ten peron był wykonany.
– Głosy od mieszkańców o tym, że zainteresowanie takimi postojami by było, do nas dochodziły – mówi Bartosz Sojda: – Ponadto, o ile sięgam dobrze pamięcią, to w czasach kiedy kursował jeszcze dalekobieżny autobus z Hrubieszowa do Wrocławia, zatrzymywał się w Miączynie. Jesteśmy tym zainteresowani, ponieważ najpierw zabiegaliśmy o to, aby pociągi powróciły na linię z Zamościa do Hrubieszowa, a teraz od kilku lat staramy się o to, żeby te pociągi jak najlepiej spełniały swoją rolę, były dostępne dla jak największej liczby mieszkańców tego regionu i jak najlepiej im służyły.
Polskie Radio Lublin rozmawiało w tej sprawie z przedstawicielami zespołów prasowych PKP PLK S.A. i Ministerstwem Infrastruktury. Czekamy na oficjalne stanowisko, podobnie jak grupa „Pociągiem do Hrubieszowa”.
AP/ opr. DySzcz
Fot. AP