Naukowcy z Instytut Medycyny Wsi im. Witolda Chodźki w Lublinie badają niewidzialne zagrożenie dla zdrowia i środowiska naturalnego. Chodzi o nanocząstki projektowane.
– Nanocząstki to są obiekty, których przynajmniej jeden z wymiarów powinien być mniejszy niż 100 nanometrów – tłumaczy Magdalena Matysiak-Kucharek z Instytutu Medycyny Wsi im. Witolda Chodźki w Lublinie. – Zdaję sobie sprawę z tego, że ta definicja może być nie do końca zrozumiała. Ale proszę sobie uzmysłowić, że nanometr to jedna miliardowa część metra. Gdyby wziąć do ręki swój włos, to średnica tego włosa wynosiłaby 100 mikrometrów, a więc byłaby niemal tysiąckrotnie wyższa niż średnica przeciętnej nanocząstki. Tak naprawdę przy nanocząstkach przeciętne wirusy, których też nie widzimy, choć tak dużo o nich słyszymy, są wręcz gigantami.
– Rozwój nanotechnologii jest bardzo dynamiczny, a badania, które donoszą o ich toksycznym działaniu, pojawiają się z opóźnieniem – mówi Berta Fal, doktorantka w Zakładzie Biologii Molekularnej i Badań Translacyjnych w Instytucie Medycyny Wsi w Lublinie. – W związku z tym, aby temu zapobiec, konieczne jest dalsze poszerzanie wiedzy na temat ich negatywnego oddziaływania
– My, jako Zakład Biologii Molekularnej i Badań Translacyjnych, zajmujemy się przede wszystkim nanocząstkami projektowanymi, a więc nanocząstkami wytwarzanymi przez człowieka w celach użytkowych – wyjaśnia Magdalena Matysiak-Kucharek. – Nanocząstki czy cząstki o właściwościach nano są na naszej planecie od początku jej istnienia. My w swojej pracy skupiamy się na nanocząstkach projektowanych, m.in. nanocząstach metali, złota, srebra, bazujących na atomie węgla. Zdecydowanie skupiamy się na nanocząstkach, które zostały stworzone przez człowieka w celach użytkowych.
– Sam rozmiar nanocząstek oraz ich mobilność, czyli możliwość przemieszczania się, sprawiają, iż mogą one bez problemu pokonywać bariery w organizmie człowieka i odkładać się na przykład w mózgu lub innych narządach, prowadząc prawdopodobnie do ich uszkodzenia – mówi Lucyna Kapka-Skrzypczak, kierownik Zakładu Biologii Molekularnej i Badań Translacyjnych w Instytucie Medycyny Wsi w Lublinie. – W ostatnich latach, w związku z ekspansją nanomateriałów i niezaprzeczalnym faktem, że nowotwory są jednym z głównych problemów zdrowotnych populacji, staraliśmy się znaleźć wspólny mianownik i odkryć pozytywny lub negatywny wpływ nanomateriałów na proces przerzutów w nowotworach.
– Przyszłe badania mogą pomóc nam poznać nanocząstki projektowane również pod kątem oddziaływania na człowieka. Przyczynią się do tego, że poznamy sposoby, aby zneutralizować ich negatywne działanie bez wpływu na korzystne zastosowanie – zaznacza Berta Fal.
– Region lubelski jest regionem specyficznym. Mamy grono wspaniałych specjalistów – mówi Sebastian Trojak, członek Zarządu Województwa Lubelskiego. – To olbrzymi potencjał, jest tu wiele miejsca dla nowych pomysłów i rozwiązań. Przed regionem stoi szereg wyzwań. Wszelkiego rodzaju badania i innowacje powinny iść w tym kierunku, żeby ułatwiać nam życie i powodować, by świat wokół nas był piękniejszy.
Naukowcy z zakładu Biologii Molekularnej i Badań Translacyjnych Instytutu Medycyny Wsi im. Witolda Chodźki w Lublinie próbują ustalić negatywny wpływ nanocząsteczek na zdrowie człowieka, między innymi w kontekście rozwoju nowotworów.
InYa / opr. WM
Fot. pixabay.com