Trwa usuwanie skutków ulew, które przeszły nad gminą Zakrzew w powiecie lubelskim. Strażacy od sobotniego poranka usuwają wodę z zalanych posesji, a zgłoszenia wciąż napływają.
– Pracujemy bez przerwy od pierwszej fali opadów – mówi zastępca naczelnika OSP Zakrzew, Kamil Trzciński. – Wyjeżdżaliśmy do miejscowości Wólka Ponikiewska, przepompowywać wodę z zalanych posesji. Kolejny nasz wyjazd dotyczył zalanej przepompowni wodociągowej. A w sobotę po 15.30 pojechaliśmy do miejscowości Ponikwy i Wólka Ponikiewska, które zostały zalane po oberwaniu chmury. Ze względu na górzysty teren, woda dodatkowo spływała z pól. W wielu miejscach wdarła się do piwnic czy podpiwniczeń.
Strażacy szacują, że do tej pory interweniowali ok. 70 razy – przede wszystkim w sprawie podtopionych piwnic czy budynków mieszkalnych. Jak informują, po takiej nawałnicy woda może przesiąkać z gruntu czy spływać z wyższych terenów nawet do tygodnia.
ElKa / opr. ToMa
Fot. Ewelina Kwaśniewska