29-letnia mieszkanka Warszawy zatrzymana za udział w wyłudzeniu 45 tysięcy pieniędzy metodą „na policjanta”. Wyszła na wolność po wpłaceniu 4 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.
Na początku marca ofiarą oszustów padła mieszkanka Lublina. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego przekonali ją, że bierze udział w akcji rozpracowania szajki okradającej konta bankowe. Podała wszystkie dane do logowania na swoje konto – w rezultacie straciła blisko 45 tysięcy złotych.
Policjanci ustalili, że cała kwota została wypłacona w placówce pocztowej na terenie Warszawy przez 29-latkę. Kobieta usłyszała zarzuty oszustwa. W przeszłości była karana między innymi za kradzieże i jazdę w stanie nietrzeźwości.
Decyzją prokuratora została objęta policyjnym dozorem. Wyznaczono też poręczenie majątkowe w wysokości 4 tysięcy złotych. Za udział w oszustwie 29-latce grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.
TSpi / opr. AKos
Fot. KWP Lublin