Pielęgniarki domagają się podwyżek płac i zwiększenia finansowania placówek ochrony zdrowia. Akcje protestacyjne zapowiadają dziś (7.06) w szpitalach w Łukowie, Parczewie, Hrubieszowie i szpitalu wojskowym w Lublinie.
W Łukowie pielęgniarki odejdą od łóżek pacjentów, ale jak podkreślają, opieka nad chorymi będzie zapewniona.
– Chcemy godnej płacy – mówi przewodnicząca zakładowej organizacji związkowej w Łukowie oraz przewodnicząca Zarządu Regionu Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Lublinie Bernarda Machniak. – Tylko wynagrodzenie jest zachętą dla młodego pokolenia, żeby chciało w ogóle podjąć chęć nauki w zawodzie pielęgniarki i położnej. Trudno, żeby był to atrakcyjny zawód, kiedy minister Niedzielski proponuje, żeby pielęgniarka zarabiała tyle, co rejestratorka medyczna czy opiekun medyczny. Z całym szacunkiem, ale tutaj są potrzebne większe kwalifikacje, wyższe kompetencje.
Dwugodzinny strajk ostrzegawczy w szpitalu w Łukowie rozpocznie się o godzinie 9.00, a w szpitalu w Parczewie o godz. 10.00. Z kolei pikieta w szpitalu w Hrubieszowie o godzinie 9.00, a w szpitalu wojskowym w Lublinie o godzinie 10.00.
Na godzinę 12.00 zaplanowano akcję protestacyjną pod Urzędem Marszałkowskim w Lublinie.
MaT / opr. GRa
Fot. archiwum