Ninka z Lublina, której już pomagaliśmy na naszej antenie zebrać potrzebną kwotę na podanie leku na SMA, niestety złamała nogę. To zdarzenie dotyczące zdrowia dziewczynki potęguje obawy rodziców o stan dziecka.
Rodzice Nineczki – Kropeczki piszą: „Czy noga się dobrze zrośnie? Jak bardzo Nina osłabnie i czy zregeneruje się bez rehabilitacji? Nie wiemy co będzie z nóżką po tak długim czasie bez ćwiczeń i poruszania każdego mięśnia. U zdrowych osób gips powoduje osłabienie mięśni. A co będzie u naszej dziewczynki, jeżeli połączymy to z jej chorobą SMA? Boimy się, że wszystkie rzeczy, które udało nam się wypracować na rehabilitacji i które tak krok po kroczku Nina wywalczyła, teraz znikną i zaczniemy znowu od początku.”
Nadal walczymy o terapię genową dla Ninki. Mamy już 6 mln złotych, a brakuje jeszcze 3 200 000 zł. O zdrowie Ninki i postępy w zbiórce zapytamy rodziców dziewczynki – do usłyszenia po 12.00 mówi Magdalena Lipiec-Jaremek.
Fot. siepomaga.pl/nina