Premier: Państwo polskie nie zostawi mieszkańców Nowej Białej samych

pm swidnik 210621 005 2021 06 21 140057

– Mieszkańców Nowej Białej dotknęła ogromna tragedia, ale państwo polskie na pewno nie zostawi ich samych – zadeklarował w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Najważniejsza będzie pomoc w odbudowie domów i zabudowań gospodarczych, już dziś eksperci szacują straty – dodał.

Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Lublinie odniósł się do pomocy mieszkańcom Nowej Białej na Spiszu, gdzie w sobotę (19.06) wybuchł ogromny pożar, pozbawiając dachu nad głową ponad 100 osób.

Szef rządu zaznaczył, że mieszkańców spotkała straszna tragedia.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Premier w Lublinie: wizyta w Fabryce Cukierków “Pszczółka”

– Natomiast najważniejsza będzie pomoc w odbudowie domów i zabudowań gospodarczych. Dzisiaj już eksperci szacują straty po to, żeby móc do refinansowania, finansowania bardzo szybko przystąpić – to bezpośrednio dla mieszkańców Nowej Białej – powiedział premier. – Chcemy też zainwestować większe środki w pomoc mieszkańcom Nowej Białej i okolicznych wiosek w zapobieganiu ewentualnym, kolejnym pożarom. A rejon ten jest narażony na pożary we względu na gęstą, tzw. spiską zabudowę.

CZYTAJ: Ogromne straty po pożarze w Nowej Białej

Dodał, że ma na myśli uregulowanie potoków przeciwpożarowych i części rzek tak, aby najlepiej w razie potrzeby służyły strażakom.

CZYTAJ: Zniszczenia po pożarze w Nowej Białej. Strażacy z Lubelszczyzny włączają się w zbiórkę

– Dotknęła mieszkańców Nowej Białej ogromna tragedia, ale państwo polskie na pewno was nie zostawi samych sobie – zapewnił szef rządu.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Świdnik: konferencja nt. „Rządowego Funduszu Polski Ład: program inwestycji strategicznych”

Pożar wybuchł w Nowej Białej w sobotę, 19 czerwca po godzinie 18.00. Ogień uszkodził 25 domów, w których mieszkało 27 rodzin – ok. 110 osób. Spłonęło też ok. 50 obiektów gospodarczych. W gaszeniu pożaru uczestniczyło 107 zastępów, 400 strażaków PSP i OSP z dziewięciu powiatów. Poszkodowanych zostało dziewięć osób, które zostały przewiezione do szpitali w Zakopanem i Nowym Targu. Pod opieką lekarzy wciąż jest jedna osoba.

CZYTAJ: Ogromny pożar w Małopolsce. Spłonęło kilkadziesiąt budynków [AKTUALIZACJA]

RyK / PAP / opr. ToMa

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version