Podjąłem decyzję, by zaniechać w całości poboru podatku od umorzonej części dotacji z Tarczy Finansowej; to kolejny zastrzyk 10 mld zł z budżetu państwa dla przedsiębiorców – powiedział we wtorek (29.06) premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu mówił na wtorkowej konferencji prasowej, że Polska awansowała z 23. na 15. miejsce w rankingu ONZ najbardziej zrównoważonych gospodarek świata. – To ogromny sukces i bardzo dobra wiadomość – mówił Morawiecki. – Udaje nam się osiągać dwa cele: szybki i jednocześnie zrównoważony wzrost gospodarczy – dodał.
Premier podkreśli, że musimy robić wszystko, by dobre prognozy dla polskiej gospodarki spełniły się, m.in. dzięki programom z Polskiego Ładu, a także dzięki wsparciu samorządów, nie tylko na inwestycje, ale i na działalność bieżącą.
– Dlatego też po konsultacjach z organizacjami przedsiębiorców podjąłem decyzję, by zaniechać w całości poboru podatku od umorzonej części dotacji z Tarczy Finansowej. To jest kolejny zastrzyk 10 mld zł z budżetu państwa dla przedsiębiorców na ich lepszy rozwój, na planowanie perspektyw rozwojowych w dłuższym horyzoncie czasowym – oświadczył premier.
Zaznaczył też, że mikro, małe, średnie i duże przedsiębiorstwa przez pandemię przeszły trudny czas. Wskazał przy tym, że mają one dzisiaj „unikalną szansę, mają znakomity, rosnący portfel zamówień, coraz lepsze szansę ekspansji eksportowej”, a także udało im się utrzymać miejsca pracy, a Polska ma najniższe bezrobocie w UE. – Gdyby teraz firmy musiały oddawać część należną z podatku, bo to przecież jest subwencja, to dotacja bezzwrotna, mogłoby to nieco spowolnić ich rozwój – mówił szef rządu.
W poniedziałek Centrum Informacyjne Rządu podało, że Polska awansowała w rankingu Zrównoważonego Rozwoju ONZ z 23. na 15. miejsce; mimo pandemii nasz kraj odnotował stosunkowo niski spadek wzrostu gospodarczego, uniknął fali bezrobocia i wzrostu poziomu ubóstwa.
Jak przekazało CIR, Polska od zeszłego roku poprawiła swoje wyniki w zakresie m.in. rozwoju przemysłu, innowacji i infrastruktury; podnoszenia jakości edukacji; wzrostu gospodarczego; walki z biedą; poprawy jakości wód; ochrony życia na lądzie; walki z głodem.
W tym roku Polska otrzymała 80,2 pkt, przy czym najwięcej punktów uzyskała Finlandia (85,9 pkt), Szwecja (85,6), Dania (84,9), Niemcy (82,5), Belgia (82,2), Austria (82,1). Niżej niż Polska uplasowała się w rankingu Szwajcaria (80,1), Zjednoczone Królestwo (80,0), Japonia (79,8) czy Kanada (79,2). Jeżeli chodzi o kraje naszego regionu, to bardziej zrównoważonym rozwojem niż my może pochwalić się Słowenia (81,6), Estonia (81,6), czy Republika Czeska (81,4). Republika Słowacji otrzymała 79,6 punktów, Łotwa 79,2 punkty, a Węgry 78,8 punktów. W tym roku badano 165 państw.
Spośród 17 celów, Polska od zeszłego roku (zdobyliśmy wtedy 78,10 pkt) poprawiła swoje wyniki w zakresie walki z biedą (cel nr 1), podnoszenia jakości edukacji (cel nr 4), poprawy jakości wód (cel nr 6), rozwoju przemysłu, innowacji i infrastruktury (cel nr 9) oraz ochrony życia na lądzie (cel nr 15). Umiarkowaną poprawę odnotowano w celach nr 2, 3, 5, 8, 14 i 16. Wśród nich jest m.in. walka z głodem, dobra jakość życia, wzrost gospodarczy, dobra jakość edukacji, ochrona życia w wodzie, a także kategoria „Pokój, sprawiedliwość i silne instytucje”.
RL / PAP / opr. WM