Piłkarze Motoru Lublin definitywnie stracili szansę na walkę o I ligę. By myśleć o znalezieniu się w strefie barażowej musieli dziś wygrać w Siedlcach z Pogonią, tymczasem mecz skończył się remisem 3:3.
Dwie bramki dla lubelskiej drużyny z rzutów karnych zdobył Tomasz Swędrowski, który uważa, że kwestię awansu Motor zaprzepaścił wcześniej, a nie tylko w ostatnich spotkaniach:
Poza Tomaszem Swędrowskim gola dla Motoru zdobył też Krzysztof Ropski.
Warto dodać, że lubelski zespół w tym spotkaniu przegrywał już 0:3.
Mecz podsumował trener Motoru Marek Saganowski: – Po 3:0 kontaktowa bramka rzutu karnego otworzyła nam mecz. Myślę, że trzeba tu pochwalić chłopaków, że na wyjeździe, goniąc wynik, udało im się dojść do wyniku 3:3. Mieliśmy sytuację do tego, żeby wygrać ten mecz. Na pewno musimy mocno patrzeć na aspekt ataku, gdzie faktycznie w początkowych fazach meczu mamy duże problemy, jeśli chodzi o wykończenie.
W sobotę na zakończenie drugoligowego sezonu „żółto-biało-niebiescy” podejmą Olimpię Grudziądz.
Media klubowe Motoru Lublin/ JK
Fot. archiwum