Po niecałych dwóch latach budowy inwestycji rozpoczęła się produkcja w hali przy Zakładzie Karnym w Chełmie. To druga w województwie lubelskim tego typu placówka, gdzie pracować mogą więźniowie. Inwestycję sfinansowano z rządowego programu „Praca dla więźniów”. W nowej hali pracę znajdzie 55 więźniów.
– „Praca dla więźniów” ma wymiar resocjalizacyjny i ekonomiczny. To też przygotowanie do życia po odbyciu kary – mówi wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. – To prawie 1500 m2. Osadzeni z Zakładu Karnego w Chełmie – ci, którzy ze względu na bezpieczeństwo nie mogą opuszczać placówki – będą mogli pracować i znaleźć środki na swoje utrzymanie. Realizacja resocjalizacji będzie dzięki temu pełniejsza.
– Będzie tu zatrudnionych kilkudziesięciu osadzonych, którzy będą pracowali przy produkcji wszelkiego rodzaju opakowań drewnianych. Będą to między innymi skrzynki, palety czy przekładki – wyjaśnia podpułkownik Andrzej Weremko, dyrektor Zakładu Karnego w Chełmie. – Jest to firma, z którą już współpracujemy. Osadzeni są zatrudnieni w tartaku, ale tam może pracować tylko wyselekcjonowana ekipa, która posiada grupę i podgrupę klasyfikacyjną półotwartą. Mogą pracować w systemie bez konwojenta.
CZYTAJ: Praca dla więźniów w Chełmie. Przy zakładzie karnym otworzono halę produkcyjną
– Zakład Karny w Chełmie ma charakter zamknięty, w związku z tym tego typu osadzonych jest tutaj więcej. Dlatego tak ważne jest, by mogli pracować za murami – podkreśla Marcin Romanowski. – Hala produkcyjna jest praktycznie jedynym możliwym rozwiązaniem. Praca to podstawowe oddziaływanie penitencjarne. Readaptacja osadzonych po opuszczeniu zakładu karnego jest dzięki niej łatwiejsza. Bardzo często znajdują zatrudnienie w tych samych zakładach produkcyjnych, w których pracują podczas odbywania kary. Program „Praca dla więźniów” ma też wymiar ekonomiczny. Ważne jest to, że pozwala im spełniać zobowiązania alimentacyjne, różnego rodzaju zadośćuczynienia i nawiązki, które mogą spłacać dzięki temu, że pracują. Możliwość pracy będzie dla nich pewnego rodzaju nagrodą i mobilizacją do poprawy.
– Pojemność jednostki jest określona na 706 miejsc zakwaterowania, z czego grupa zamknięta to ok. 450 miejsc. Uruchomienie tej hali pozwala na zatrudnienie tej kategorii osadzonych – zaznacza ppłk. Andrzej Weremko. – Jak mówi sama nazwa naszego zakładu, jest to placówka dla recydywistów penitencjarnych, czyli osób, które wielokrotnie trafiają do zakładów pracy. Zatrudnienie w tego typu halach pozwala wyrobić nawyk pracy i obowiązku.
– Cieszymy się, że w Chełmie powstała hala, która pozwoli realizować program „Praca dla więźniów” – mówi prezydent Chełma Jakub Banaszek. – To dla nas duże wyróżnienie. Dobrze, że w innych miastach Lubelszczyzny powstaną kolejne hale. To program potrzebny, który pozwoli więźniom na wykonywanie odpłatnej pracy. Praca uszlachetnia i pozwala na pewną refleksję w trudnym czasie odbywania kary. Sprawia też, że każdy dzień jest inny niż poprzedni. Myślę, że to dla nich bardzo ważne. To jedno z założeń tego programu.
– Lubelszczyzna jest bardzo ważnym miejscem na mapie wymiaru sprawiedliwości, również jeśli chodzi o służbę penitencjarną – zaznacza Marcin Romanowski. – Nasze zakłady karne są wzorcowe. Odbywa się tu wiele działań resocjalizacyjnych i readaptacyjnych. Związane są z tym też inwestycje. Prawie 6 mln zł na budowę hali produkcyjnej w Zakładzie Karnym w Chełmie to również pośrednio wsparcie dla całego regionu.
W województwie lubelskim ma powstać więcej przywięziennych zakładów pracy.
ŁoM / opr. WM
Fot. Małgorzata Łobejko