W Rykach rozpoczęły się obchody 75. rocznicy śmierci majora Mariana Bernaciaka „Orlika” (na zdj.). To żołnierz niezłomny, wybitny dowódca podziemia antykomunistycznego na Lubelszczyźnie. W kwietniu 1945 roku „Orlik” wraz z dowodzonym przez siebie oddziałem partyzantów rozbił Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa w Puławach, uwalniając 107 więźniów.
– Od wielu lat organizujemy uroczystości ku jego pamięci – mówi burmistrz Ryk Jarosław Żaczek. – W ten sposób wszyscy chcemy oddać hołd wielkiemu bohaterowi ziemi ryckiej, jednemu z największych dowódców podziemia niepodległościowego. Uroczystości rozpoczynają się mszą świętą. Następnie odbędzie się patriotyczny koncert w parku miejskim z udziałem lokalnych turystów i orkiestry wojskowej z Dęblina – dodaje.
– Major Bernaciak uczestniczył w obronie Polski. Walczył zarówno przeciwko Niemcom, jak i Sowietom – mówi doktor Robert Derewenda z Instytutu Historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Uczestniczył w akcji burza, tworzył bardzo poważny oddział Armii Krajowej, który liczył około 350 żołnierzy. Wyzwolił Ryki. Do największej bitwy, w jakiej uczestniczył po II wojnie światowej, doszło w Lesie Stockim koło Puław. Major zginął w wyniku donosu – dodaje.
24 maja 1945 w czasie bitwy Lesie Stockim około 170 partyzantów zgrupowania „Orlika” pokonało 700-osobową ekspedycję NKWD i UB, wspartą przez transportery opancerzone.
Major Marian Bernaciak „Orlik” zginął 24 czerwca 1946 roku, w zasadzce zorganizowanej przez żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego i Milicję Obywatelską.
W poniedziałek (28.06) w uroczystościach, które odbędą się w miejscowości Zalesie, weźmie udział prezydent RP Andrzej Duda.
RyK / opr. WT
Fot. unknown-anonymous, Public domain, via Wikimedia Commons