„Stany magazynowe są na wyczerpaniu”. RCKiK w Lublinie apeluje o oddawanie krwi

kra 4397 2021 06 17 184810

Brakuje krwi w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. Lekarze apelują do dawców o jej oddawanie, ponieważ bez krwi często nie są w stanie ratować życia. 

„Stany magazynowe są na wyczerpaniu, a chorzy w szpitalach czekają na pomoc” – czytamy w apelu.

– Oddaję krew już ósmy raz. Mam dobre zdrowie, dlatego mogę dzielić się w ten sposób z innymi – mówi jedna z dawczyń.

– Oddaję krew już dwunasty raz, do tej pory nie działo się nic złego. Polecam i zachęcam – dodaje kolejna dawczyni.

– Okres wakacyjny jest bardzo trudny dla krwiodawstwa – mówi Paweł Filip, kierownik Działu Promocji i Marketingu w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. – Ci krwiodawcy, którzy regularnie oddają krew, też muszą mieć kiedyś urlop. Zaczynają wyjeżdżać. Z drugiej strony jest więcej wypadków komunikacyjnych i wypadków w rolnictwie, w wyniku których potrzeba więcej krwi. Zapotrzebowanie na krew rośnie, a liczba dawców nie jest wystarczająca. 

– Znacznie wzrosły wydania krwi w ostatnim czasie – przyznaje Izabela Kloc, lekarka w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. – Bazujemy na systematyczności dawców. To, co pobieramy od dawców jednego dnia, w ciągu kolejnego dnia jest badane, kwalifikowane i wydawane. Nie mamy dużo konkretnych zapasów. Wszystko jest wydawane na bieżąco. Apelujemy do wszystkich, bo w tym momencie brakuje nam wszystkich grup krwi.

– Każdy dawca, który przychodzi, ma prawo otrzymać zwolnienie na dwa dni – informuje Teresa Sadownikow, pielęgniarka koordynująca w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. – Chętny dawca zgłasza się do rejestracji, gdzie się rejestruje. Później idzie do Pracowni Hematologii. Pobiera się tam malutką próbkę krwi i przechodzi do badania lekarskiego. Lekarz zbiera wywiad, bada i kwalifikuje dawcę do oddania krwi. Całość trwa koło godziny, maksymalnie półtorej – jeżeli chodzi o oddanie osocza.

Kto może oddać krew? 

– Wszystkie osoby w wieku od 18 do 65 lat – odpowiada Izabela Kloc. – Muszą być to osoby zdrowe, nie mieć chorób przewlekłych i nie być nosicielami wirusów przenoszących się przez krew, czyli wirusowego zapalenia wątroby B, C, HIV, kiły. Trzeba też mieć odpowiednią wagę – wymagamy przynajmniej 50 kg. 

– Ozdrowieńcy mogą oddawać składniki krwi, ale musi minąć wymagany termin 14 dni od momentu zakończenia izolacji – dodaje Izabela Kloc. – Trzeba być osobą zdrową, bez objawów infekcji. Jeżeli chodzi o oddawanie krwi po szczepieniu, to w zależności od rodzaju szczepionki są różne wymagane odstępy, które trzeba zachować, między szczepieniem a przyjściem do nas. W wypadku preparatów firmy Pfizer i Moderna jest to tylko 48 godzin, natomiast przy szczepionkach AstraZeneca i Johnson & Johnson, to jest 14 dni. 

– Robiąc tak niewiele, można zrobić tak dużo: uratować komuś życie. Wystarczy poświęcić godzinę czy półtorej, przyjść i uratować komuś życie. To chyba największy profit dla każdego krwiodawcy. Poza tym trzeba mieć świadomość, że nigdy nie wiemy, kiedy krew będzie potrzebna nam lub komuś z najbliższego otoczenia – podkreśla Paweł Filip.

Krew w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie można oddawać w poniedziałki, środy i piątki od godziny 7.00 do 13.30, a we wtorki i czwartki od godziny 7.00 do godziny 17.00. Organizowane są także terenowe akcje poboru krwi. Najbliższa odbędzie się w Zakładach Azotowych w Puławach.

MaTo / opr. WM

Fot. archiwum

Exit mobile version