Umowę o współprowadzeniu Muzeum Badań Polarnych w Puławach podpisali w piątek 25 czerwca minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, wicepremier prof. Piotr Gliński oraz marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. Muzeum Badań Polarnych to pierwsza tego typu placówka w kraju.
Muzeum powstało z inicjatywy fundacji „Zupełnie Inny Świat” oraz Andrzeja Piotrowskiego, który w przeszłości pracował m.in. w Instytucie Paleobiologii PAN. Wraz z podpisaniem umowy o współprowadzeniu Muzeum Badań Polarnych przez ministra Piotra Glińskiego, wzrośnie dotacja podmiotowa z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
– Wspólnymi siłami będziemy dbać o tę instytucję – mówi wicepremier prof. Piotr Gliński. – Ten akt współprowadzenia oznacza, że dotacja podmiotowa wzrasta. Od 1 stycznia ministerstwo będzie dodawało do niej co najmniej 1 milion złotych. A od 1 lipca będą mogły być realizowane dotacje inwestycyjne, bo taka jest data wejścia w życie umowy o współprowadzeniu.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wicepremier Piotr Gliński w Puławach
Muzeum Badań Polarnych to pierwsza tego typu placówka w kraju. Będą tu trafiały między innymi przedmioty przywożone z wypraw badawczych. – To jest idea społecznie potrzebna – dodaje wicepremier Gliński. – Myślę, że będzie to miejsce bardzo popularne, które będzie przypominało i popularyzowało bardzo ważny dorobek naukowy dotyczący eksploracji obu biegunów, Arktyki i Antarktydy.
Lokalizacja na Lubelszczyźnie nie jest przypadkowa. Działało tu bowiem wielu polarników a organizatorami jednego z najlepszych ośrodków badań polarnych są naukowcy z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
– To jest nasze dziedzictwo, nasza chluba – podkreśla marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Muzeum ma pokazać eksplorację Arktyki i Antarktydy przez polskich badaczy, ale także przez cały świat: od Amundsena i Scotta, po naszego Marka Kamińskiego. A pamiętajmy, że Spitsbergen jest domeną lubelskich naukowców. Nasze bazy są także na Antarktydzie.
– Mam nadzieję, że to muzeum będzie jedynie rozkwitało – daje marszałek Stawiarski. – Bardzo zainteresowani współpracą z nim są Norwegowie. Będą tu pomagać. Muzeum ma mieć charakter przede wszystkim edukacyjny. Młodzież i dzieci z całego województwa lubelskiego i z całej Polski zobaczą tu, co to jest Arktyka czy Antarktyda i w jaki sposób, zdobywano te dwa zimne rejony, które już niedługo mogą mieć olbrzymie znaczenie gospodarcze dla całego świata.
Muzeum posiada już wiele ciekawych eksponatów. To między innymi zbiory profesora Aleksandra Kosiby z wypraw na Grenlandię oraz zbiór muzealiów z polskich stacji polarnych w Arktyce i Antarktydzie. – Mamy wiele luk, jeśli chodzi o znajomość polskich działań polarnych – mówi dyrektor Muzeum Badań Polarnych Andrzej Piotrowski. – Mam nadzieję, że placówka, którą prowadzę, będzie mogła je jak najszybciej uzupełniać. Kiedy pytałem ludzi na ulicy, jakie mamy stację polarne, słyszałem tylko odpowiedź: „im. Arctowskiego”. A tych stacji mamy o wiele więcej i trzeba o tym mówić. To jest jeden cel działań muzeum. Drugim jest pokazywanie badań, które prowadzą polscy naukowcy. Już na jesieni otworzymy wystawy w budynku. Na razie w lipcu otworzymy dwie ekspozycje zewnętrzne. Jedna z nich będzie mówiła, dlaczego właśnie Puławy są miejscem powstania muzeum, a druga pokaże, jak wygląda świat polarny w różnych miejscach Ziemi.
Placówkę stworzył 1 października 2020 roku samorząd województwa lubelskiego.
Umowa o współprowadzeniu Muzeum Badań Polarnych wejdzie w życie 1 lipca 2021 roku. Otwarcie muzeum ma nastąpić na jesieni 2021 roku.
ElKa / opr. ToMa
Fot i film Piotr Michalski