Negatywnych skutków powołania Narodowego Holdingu Spożywczego obawiają się lubelscy działacze partii KORWiN.
– Region lubelski, rozwinięty pod względem rolnictwa, może zostać szczególnie dotknięty powołaniem Holdingu – uważa wiceprezes lubelskiego okręgu partii KORWiN, Rafał Kulicki. – Będzie to oznaczać, że pojawi się nowy wielki podmiot, który będzie rywalizował o miejsce na rynku z drobnymi rolnikami, spółdzielniami i przedsiębiorcami. Będą one miały nowego silnego konkurenta, w dodatku finansowanego z ich własnych podatków.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Konferencja prasowa partii KORWiN
– Tworzymy Holding aby rolnicy, sadownicy i producenci mieli przede wszystkim pewność ceny i wpływu na przetwórstwo – odpowiada wicedyrektor ubelskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, Marek Wojciechowski. – Lubelski rolnik będzie mógł podpisać umowę kontaktową, w której będzie miał ustaloną cenę na dany produkt. Dzięki temu będzie mógł sprzedawać swoje produkty za dobrą cenę i będzie wiedział, że za swoją pracę będzie miał godziwą płace.
Narodowy Holding Spożywczy ma powstać jeszcze w 2021 roku na bazie Krajowej Spółki Cukrowej S.A. Projektem zajmuje się Ministerstwo Aktywów Państwowych.
RyK / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski