21.07.2021 Aleksandra Sadokierska „Demokracja niepubliczna”

laptop 3196481 1920 2021 07 21 221533

– To moja pasja, żeby wiedzieć co się dzieje wokół mnie – tak Jan Mordań uzasadnia swoją obecność na posiedzeniach komisji rady gminy. I może jego obecność nikomu nie przeszkadzałaby, gdyby nie fakt, że pan Jan ma ze sobą włączony dyktafon i obrady komisji nagrywa. I tu pojawia się konflikt między obywatelem, który uważa, że ma prawo obserwować poczynania władzy i władzą, która na ten temat ma nieco odmienne zdanie. W spór włącza się policja, prokuratura i sąd.

Czy można oddzielić od siebie obywatelskie prawo do informacji i jawność sprawowania władzy publicznej? Czy jest taka granica, której obywatelowi przekraczać nie wolno?

Fot. pixabay.com

Exit mobile version