Z analiz i prognoz wynika, że na przełomie września, października czy listopada możemy mieć do czynienia z ponownym przyspieszeniem zakażeń i trzeba traktować to jako najbardziej prawdopodobny scenariusz – powiedział we wtorek (06.07) minister zdrowia Adam Niedzielski.
We wtorek w siedzibie resortu zdrowia odbyło się posiedzenie sztabu, na którym omawiano sytuację epidemiczną w Polsce. Po zakończeniu spotkania minister zdrowia Adam Niedzielski, na wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim, podkreślał konieczność przygotowania się na wszystkie możliwe scenariusze rozwoju pandemii.
CZYTAJ: Premier Morawiecki: Musimy szykować się na trudne scenariusze
Szef MZ powiedział, że z analiz i prognoz wynika, że „na przełomie września, października czy listopada możemy mieć do czynienia z ponownym przyspieszeniem zakażeń i trzeba traktować to jako najbardziej prawdopodobny scenariusz”.
Powiedział, że rozwój pandemii zależy m.in. od tego, jak dużo osób zdecyduje się na zaszczepienie.
– Jeżeli ten parametr wyszczepienia będzie stosunkowo wysoki, to oczywiście to apogeum fali zachorowań, zakażeń, będzie stosunkowo niskie, bo mówimy tutaj o przedziałach 1-2 tys. zakażeń. Jeżeli natomiast te parametry immunizacji będą zdecydowanie gorsze, to w najbardziej czarnym scenariuszu mówimy o blisko 15 tys. zakażeń. Więc ten rozdźwięk jest potężny i on jest najbardziej uzależniony od tego, ile szczepień w kraju zostanie wykonanych – powiedział Niedzielski.
Według najnowszych danych w Polsce wykonano dotąd ponad 30 mln szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 14 mln osób.
Szczepienie najlepszą formą ograniczenia wzrostu zakażeń
– Najlepszą formą ograniczenia możliwości pojawienia się wzrostu zakażeń na jesieni jest szczepienie; chroni ono przed zgonem, hospitalizacją, ale również przed zakażeniem – podkreślił minister zdrowia Adam Niedzielski.
Niedzielski przytoczył dane, które – jego zdaniem – pokazują skuteczność szczepień przeciw COVID-19: – W Polsce mamy identyczny poziom zgonów, co w Stanach Zjednoczonych. Ten parametr wynosi 98,8, co pokazuje, że szczepienie chroni przed zgonem, hospitalizacją, ale również przed zakażeniem – mówił.
Minister zdrowia podkreślił, że priorytetem pozostaje sekwencjonowanie genomu: – W tej chwili na 600 przypadków tygodniowo, ok. 300 sekwencjonujemy. (…) Mamy pełny obrazek tego, jak wygląda sytuacja pod kątem wzrostu udziału mutacji Delta – powiedział.
Niedzielski zwrócił uwagę, że wśród osób w pełni zaszczepionych odnotowuje się niewielki procent zakażeń mutacją Delta.
RL/ PAP/ opr. DySzcz