Zarząd Województwa Lubelskiego podjął decyzję o rozpoczęciu prac nad połączeniem szpitali podległych samorządowi województwa.
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie ma przejąć Samodzielny Publiczny Szpital Wojewódzki im. Jana Bożego w Lublinie. Natomiast konsolidacja lecznictwa psychiatrycznego ma odbyć się poprzez przejęcie przez Szpital Neuropsychiatryczny im. prof. Mieczysława Kaczyńskiego w Lublinie dwóch placówek: Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Radecznicy i Samodzielnego Publicznego Psychiatrycznego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Celejowie.
– Decyzja jest wynikiem m.in. rosnącego od wielu lat zadłużenia szpitali – mówi rzecznik marszałka województwa lubelskiego Remigiusz Małecki. – Podjęcie takich działań będzie odpowiedzią na oczekiwania społeczne wobec jakości opieki zdrowotnej oraz zmian w prawie, dotyczących organizacji i finansowania służby zdrowia, jakie są zapisane w rządowym programie Polski Ład. Chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że proces konsolidacji ma na celu nie tylko poprawę wyniku finansowego szpitali wojewódzkich, ale także zwiększenie jakości i dostępności do świadczeń zdrowotnych dla pacjentów.
– Sytuacja finansowa szpitali w województwie lubelskim, nie tylko marszałkowskich, jest generalnie zła. Dotyczy to praktycznie wszystkich placówek. Nie można udawać, że tego tematu nie ma. Drobne środki naprawcze wdrażane w ramach poszczególnych jednostek nie przyniosły jak dotąd takiego efektu, jaki jest potrzebny do zrównoważenia budżetu – mówi Tadeusz Duszyński, dyrektor Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Bożego w Lublinie.
– Jednym z aspektów takiego połączenia jest element finansowy i zmniejszenie kosztów działalności, a także zwiększenie przychodów połączonych podmiotów. W przypadku wspólnych zakupów pozycja rynkowa połączonych szpitali jest lepsza – mówi Piotr Matej, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie.
– Będziemy prowadzić analizę w tej sprawie. Potrzebujemy pełnej dokumentacji szpitali w Celejowie i Radecznicy. Na podstawie tych dokumentów sporządzimy odpowiednią analizę pod kątem medycznym i administracyjno-technicznym. W niej ocenimy, ile będzie można zaoszczędzić na połączeniu placówek – wyjaśnia Piotr Dreher, dyrektor Szpitala Neuropsychiatrycznego im. prof. Mieczysława Kaczyńskiego w Lublinie.
– Marszałek województwa lubelskiego przekazał wyraźny sygnał, że nie może nastąpić ograniczenie dostępności do świadczeń zdrowotnych, czyli nie zostanie zlikwidowane żadne ze świadczeń, realizowanych dotychczas przez łączone podmioty. Wręcz przeciwnie, dostępność ma zostać zwiększona poprzez poprawę organizacji udzielania świadczeń – stwierdza Piotr Matej.
Połączenie może być też impulsem do rozwoju poszczególnych placówek. – Jeżeli w Celejowie jest Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, powstaje pytanie, czy nie przydałby się tam oddział psychiatrii ogólnej? Bo tam jest „biała plama”, jeśli chodzi o psychiatrię. Takiego zakładu nie ma natomiast w Radecznicy. Powstaje pytanie, czy nie można byłoby tam, kosztem na przykład psychiatrii ogólnej, wygospodarować takich miejsc? To kwestia rozmów i analiz – mówi Piotr Dreher.
– Przy scaleniu mówimy o efekcie synergii, co do zasady powinno dawać pozytywny efekt, oczywiście pod warunkiem znalezienia optymalnych i głęboko przemyślanych rozwiązań – uważa Tadeusz Duszyński.
– Zarówno szpital im. Jana Bożego, jak i szpital im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego mają swoje bardzo pozytywne zasoby. Chodzi tak o zasoby ludzkie, jak i infrastrukturalne czy sprzętowe. Powoduje to możliwość zbudowania silnej jednostki, która będzie odpowiadała na ciągle rosnące potrzeby, szczególnie w okresie po pandemii, ale także wyeliminuje niepotrzebną wewnętrzną konkurencję i ukierunkuje działania we właściwym kierunku, czyli na pacjenta – stwierdza Piotr Matej.
Zadłużenie szpitali wynosi na ten moment ponad miliard złotych. Dyrektorzy placówek mają przygotować koncepcje połączenia do końca sierpnia.
ElKa / opr. ToMa
Fot. archiwum