Dzieci odetchną po okresie izolacji. Rozpoczęły się kolonie Caritas [ZDJĘCIA]

img 20210720 121212 2021 07 20 180354

Około 90 dzieci z całego regionu rozpoczęło wakacje z Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Najmłodsi spędzą około 10 dni w dwóch ośrodkach rekreacyjnych: w Dąbrowicy, a także w Firleju. 

– Każdego roku organizujemy takie wyjazdy dla dzieci z rodzin potrzebujących –  mówi kierowniczka Domu Spotkania w Dąbrowicy, Agnieszka Zańko. – Na kolonie najczęściej przyjeżdżają dzieci z rodzin ubogich i z domów dziecka. Przyjeżdżają najmłodsi, którzy nie mogą nigdzie wyjechać na wakacje. My, jako Caritas Archidiecezji Lubelskiej, zawsze otwieramy się na pomoc takim osobom, bo chcemy, żeby przynajmniej raz w roku gdzieś wyjechały i żeby mogły skorzystać ze zorganizowanego wypoczynku. Dajemy im możliwość zabawy i poznawania nowych przyjaciół.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Kolonie Caritas w Dąbrowicy

– Dla niektórych dzieci oznacza to też regularny posiłek – dodaje  Agnieszka Zańko. – Gdy rozmawiamy z nimi, okazuje się, że nie zawsze otrzymują go w domach. Nie zawsze mają zapewnione śniadanie, obiad i kolację. Dziwimy się, że w XXI wieku takie sytuacje jeszcze istnieją. Ale to nadaje sens naszej pracy. Wiemy, że kolonie, które organizujemy, są potrzebne.

– Dzieci wypoczywają u nas przez 10 dni. Organizujemy zajęcia plastyczne, sportowe i integracyjne – wylicza Jadwiga Litkowska, kierowniczka wypoczynku Caritas Archidiecezji Lubelskiej. – Dzieci bardzo potrzebują być ze sobą, bo długi okres pandemii i izolacji sprawił, że są naprawdę głodne kontaktów. Dużo przebywają ze sobą. Bawimy się, śpiewamy, tańczymy, klaszczemy. Wczoraj było prawdziwe szaleństwo na „Pogodnym wieczorze”. Są też przewidziane inne atrakcje. Będziemy na Farmie Iluzji, pojedziemy nad jezioro Firlej trochę się pokąpać, będziemy w Muzeum Misyjnym. 

–  Mamy konkursy czystości. Przychodzi pani pielęgniarka i wybiera dzieci, które mają pomagać jej oceniać. Dzisiaj to my oceniałyśmy. W niektórych pokojach było czysto, a w niektórych był bałagan. Wczoraj była impreza. Nie tańczyłem, bo bolały mnie nogi po grze w piłkę. Nawiązałem dużo nowych znajomości. Dziś zaplanowana jest gra terenowa.  – opowiadają uczestnicy kolonii. 

– Dla dzieci to na pewno oddech od codzienności – zaznacza Justyna Kozak, wychowawczyni grupy II. – Teraz mamy pandemię, więc dużo dzieci cały czas spędzało w domach. Wszyscy podopieczni angażują się w zajęcia. Jeżeli ktoś jest wycofany, staramy się go aktywizować. Sama grupa też do tego zachęca. 

– W Firleju mamy ośrodek nad jeziorem, więc jest to świetna baza do wypoczynku dla dzieci – mówi Agnieszka Zańko. – Jest szczególnie atrakcyjna w wakacje ze względu na dostęp do jeziora. Musimy tak zorganizować czas, żeby dzieci ciągle miały zajęcia. Skoro mamy bazę lokalową, trudno byłoby z tego nie skorzystać.

Wakacje z Caritas Archidiecezji Lubelskiej potrwają do końca sierpnia. 

InYa / opr. WM

Fot. Iwona Burdzanowska

 

Exit mobile version