Intrygujący obraz na Zamku Lubelskim. Dzieło można oglądać jeszcze przez parę miesięcy

421px gijsbrechts trompe loeil 1 2021 07 07 161200

Intrygujące dzieło, będące prawdziwym przykładem mistrzostwa, zawisło w Muzeum Narodowym w Lublinie. Obraz spod pędzla Cornelisa Norbertusa Gysbrechtsa, przedstawiający martwą naturę, został wypożyczony z Zamku Królewskiego w Warszawie.

– Na obrazie widzimy drewnianą ścianę, będącą prawdopodobnie pracownią malarza, na której zostały wbite gwoździe przytrzymujące zbiór rozmaitych przedmiotów naturalnej wielkości. Malarz podpisał się tu i to w dość charakterystyczny sposób – mówi Barbara Czajkowska, kustosz w Dziale Sztuki Muzeum Narodowym w Lublinie. – U góry, po lewej stronie, jest autoportret przybity gwoździkami. Na jednym z listów widnieje napis po francusku: „Monsieur Cornelis Norbertus Gysbrechts”,obecnie „en Breslau”. Wiemy więc, że ten obraz został namalowany bardzo blisko nas, we Wrocławiu w 1675 roku. Jest jeszcze jeden podpis. Jest to bardzo interesujące, bo widzimy wbity rylec, a pod nim wyryty w warstwie malarskiej kolejny podpis.

Dzieło jest przykładem trompe l’oeil, czyli malarstwa dającego wrażenie rzeczywistości. Obraz, namalowany we Wrocławiu, jest najpóźniejszym śladem aktywności malarskiej artysty.

Cornelis Norbertus Gysbrechts to flamandzki malarz, który w latach 60. XVII wieku działał w krajach niemieckich i na dworze królewskim w Kopenhadze, a w początkach lat 70. w Sztokholmie. 

Dzieło w Muzeum Narodowym w Lublinie można oglądać do 19 września.

LilKa / opr. WM

Fot. commons.wikimedia.org

Exit mobile version