Zakłady karne w województwie lubelskim uczestniczą w pionierskim projekcie, który ma zwiększyć bezpieczeństwo funkcjonariuszy i więźniów: zapobiegać bójkom i samobójstwom wśród osadzonych oraz zmniejszyć koszty funkcjonowania placówek penitencjarnych. Program będzie oparty na sztucznej inteligencji.
W Zakładzie Karnym w Chełmie odbyło się spotkanie podsumowujące dotychczasową prace nad projektem.
– Jesteśmy pionierami w Europie, jeśli chodzi o tego typu innowacyjne rozwiązania – mówi wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. – Nie będzie już tak, że funkcjonariusz będzie musiał przez cały czas śledzić ze stuprocentową uwagą wszystkie monitory. Pojawi się algorytm, który będzie go wspomagał. W momencie gdy w zakładzie karnym pojawi się sytuacja, którą system zidentyfikuje jako pewną anomalię, wówczas będzie to sygnalizował świetlnie i dźwiękowo. Ale kamery analogowe, które są jeszcze w niektórych zakładach karnych, będą mogły pozostać, bo system może działać również w oparciu o nie.
– Przyniesie to też obniżenie stresu funkcjonariuszy, którzy monitorują zakłady karne i znaczne podwyższenie efektywności ich pracy – dodaje wiceminister Marcin Romanowski.
– Funkcjonariusz Służby Więziennej jest jednym z najbardziej stresogennym w Polsce. Funkcjonariusze niekiedy po 15, 18 latach odchodzą ze służby ze względu na wypalenie zawodowe i ogromny stres – mówi dyrektor Zakładu Karnego w Chełmie, pułkownik Andrzej Weremko.
– Ten projekt wydaje się naprawdę innowacyjny nie tylko w skali kraju, ale i Europy. Możemy tu uważać się za pionierów. Jego rozwiązania mogą zostać zastosowane w przyszłości nie tylko w tej dziedzinie, ale również i w wielu innych – stwierdza Rafał Sobolewski z Działu Bezpieczeństwa i Obronności Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
– Dzięki takim rozwiązaniom będą też maleć koszty funkcjonowania zakładów karnych. Ci funkcjonariusze będą mogli być wykorzystywani do innych zadań. Poprawi się też efektywność ich interwencji – wyjaśnia Marcin Romanowski.
– Rocznie notujemy około 200 prób samobójczych osadzonych w całej Polsce. Do tego dochodzą bójki i pobicia pomiędzy osadzonymi. Coraz częściej zdarzają się również ataki na funkcjonariuszy. Wprowadzenie tego systemu oznacza więc również podniesienie poziomu bezpieczeństwa osób pracujących w zakładzie karnym – dodaje Marcin Romanowski.
Projekt o wartości 6 mln zł, finansowany z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, jest realizowany od 18 miesięcy i potrwa do końca 2022 roku.
Innowacyjne rozwiązanie będzie można wdrażać do poszczególnych zakładów karnych na początku 2023 roku.
ŁoM / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin / archiwum