Za stworzenie piramidy finansowej i wyłudzenie ponad 2 milionów złotych odpowie 33-latka zatrzymana przez policjantów z Lublina. Kobieta usłyszała zarzuty dotyczące prania pieniędzy, oszustwa i prowadzania działalności pożyczkowej bez zgody Komisji Nadzoru Finansowego.
– 33-latka prowadziła sklep z ubraniami, jednocześnie oferowała klientom inwestycje mające przynieść szybkie zyski – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie Kamil Gołębiowski: – 33-latka twierdziła, że w ciągu tygodnia możliwe jest zarobienie od 30 do 40 procent od zainwestowanej kwoty. Początkowo inwestycje wyglądały na pozornie opłacalne. Osoby inwestujące otrzymywały zarobione pieniądze, po czym 33-latka nakłaniała je do kolejnych inwestycji. Część osób zdecydowała się nawet na zaciągnięcie kredytów i wpłacenie kwot po ok. 100 tysięcy złotych. Łącznie dzięki temu procederowi 33-latka zarobiła ponad 2 miliony 300 tysięcy złotych.
Łącznie kobieta oszukała około 60 osób. Wobec podejrzanej zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju i poręczenia majątkowego w kwocie 20 tysięcy złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy. 33-latce grozi do 12 lat więzienia.
MaK/ opr. DySzcz
Fot. KWP Lublin