Młodzi zdolni pianiści z Polski, Stanów Zjednoczonych i Japonii przyjechali do Nałęczowa doskonalić swoje umiejętności. W uzdrowisku rozpoczął się 24. Międzynarodowy Festiwal i Kurs Pianistyczny.
– To okazja, by pod okiem znakomitych pedagogów zrobić kolejny krok w realizacji swoich marzeń i pasji – twierdzi dyrektor Festiwalu Kazimierz Brzozowski. – Kurs trwa tylko dwa tygodnie, więc nie może być tutaj mowy o takim pełnym kształceniu, zwłaszcza że uczniowie, czy studenci, którzy przyjeżdżają, gdzieś się uczą i mają swoich profesorów. Tutaj chcą po prostu popracować nad interpretacją utworów, które są już w większości przygotowane i może usłyszeć jakieś inne opinie – dodaje.
– Chciałbym zostać pianistą, choć do tego celu jeszcze daleka droga, bo gram dopiero od pięciu lat – mówi pochodzący z Polski, a mieszkający w Stanach Zjednoczonych, Aleksander Borkowski. – Zacząłem w drugiej klasie, miałem 8 lat. Podczas kwarantanny bardzo zainteresowałem się muzyką. Robiłem duży postęp i chciałem spróbować takiego kursu, więc się zapisałem. Jestem naprawdę bardzo podekscytowany – dopowiada.
Oprócz codziennych zajęć z instruktorami organizowane są koncerty. Pierwszy już dziś (20.07). Zagra dyrektor festiwalu, Kazimierz Brzozowski.
Początek w Nałęczowskim Ośrodku Kultury o godzinie 19.00. Wstęp jest wolny.
ŁuG / opr. LysA
Fot. materiał organizatora