Najpierw awaria, teraz problem z naprawą. Mieszkańcy kamienicy od miesiąca praktycznie bez wody

plumber 2788334 1920 2021 07 23 174804

Od miesiąca mieszkańcy kamienicy przy ulicy Reformackiej w Białej Podlaskiej mają utrudniony dostęp do bieżącej wody. Powodem jest awaria przyłącza wodociągowego. Kamienica należy do prywatnego właściciela. Problemem, jak się okazuje, jest naprawa awarii. W budynku mieszka kilka rodzin, w tym rodziny z dziećmi. 

– Żeby wody nie było, żebym musiała u córki pranie robić? Mamy małe dzieci, nikt się tym nie interesuje, każdy ma to gdzieś. Było gorąco, warunki wręcz tropikalne i człowiek nawet nie mógł się umyć. Wszędzie stoją butelki z wodą, po którą osobiście jeżdżę. Mamy chorego syna, a nawet gotować nie można – mówią mieszkańcy kamienicy.

– Tak naprawdę nie wiemy co się stało – mówi prezes Bialskich Wodociągów i Kanalizacji „Wod-Kan”, Agnieszka Baczyńska. – Jest awaria na przyłączu wodociągowym przy ulicy Reformackiej 8. A zgodnie z ustawą przyłącze wodociągowe należy do właściciela. To jest odcinek przewodu łączący sieć wodociągową z miejscem docelowym, jakim jest nieruchomość. Jeżeli awaria powstaje na wspomnianym przyłączu wodociągowym, to nie jest w gestii wodociągów, żeby ją usunąć.

– Niestety nie mam podwykonawcy, nie mogłam go znaleźć – mówi właścicielka kamienicy, gdzie doszło do awarii – Wszyscy się zasłaniają terminami, wakacjami, brakiem maszyn. No i właśnie to wodociągi były najbliższym rozwiązaniem. Próbowaliśmy z każdej strony. Byłam na spotkaniu u prezydenta. Oczekiwałam, że może on wpłynie na wodociągi, bo przecież te mają pogotowie wodno-kanalizacyjne i oni najszybciej mogą całe procedury załatwić.

– Oczywiście możemy pomóc w ramach swoich możliwości, ale to nie jest nasz zakres działań. Jesteśmy w stałym kontakcie z właścicielką tej kamienicy. Pod koniec czerwca zgłaszaliśmy i informowaliśmy również Urząd Miasta w Białej Podlaskiej, że na tym przyłączu jest awaria i że zmuszeni jesteśmy zakręcić zawór, żeby nie uszkodzić okolicznych ulic, parkingów i chodników – mówi Agnieszka Baczyńska.

Nie wiem, co się działo do dnia dzisiejszego, oprócz tego, że kilka dni temu właścicielka nawiązała z nami kontakt, pytając się: czy nie moglibyśmy jej pomóc naprawić awarii, bo podobno wszystkie inne firmy w Białej Podlaskiej i w okolicach nie chcą się tego podjąć. Oczywiście, że pomożemy. Tylko my mamy mnóstwo różnych innych napraw. Mamy swoje awarie bieżące, które musimy usuwać. Oczywiście przeorganizujemy pewne prace, bo tu będzie potrzebna prawdopodobnie koparka. Prawdopodobnie tez trzeba będzie zająć ulicę na jakiś czas – stwierdza Agnieszka Baczyńska. Jak dodaje, za naprawę powinna zapłacić właścicielka kamienicy.

– Do bialskiego sanepidu nie wpłynęła żadna interwencja mieszkańców kamienicy – mówi rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lubinie, Katarzyna Wnuk. – Zgodnie z uzyskaną od właściciela kamienicy informacją podejmowane są czynności w celu jak najszybszego usunięcia awarii. Ponadto właściciel kamienicy został poinformowany o konieczności zapewnienia alternatywnego źródła zaopatrzenia w wodę w uzgodnieniu z administratorem wodociągu zaopatrującego budynek.

– Zwróciłam się do pogotowia wodno-kanalizacyjnego. Byłam tam osobiście i zobowiązali się do pomocy. Prosiłam też dyrekcję wodociągów, żeby czasem odkręcali wodę, bo to jest nieludzkie. Państwo w sanepidzie powiedzieli, że ja jestem zobowiązana przywozić tym ludziom butelki. Mówię, że same butelki do prysznica czy prania to chyba nie wystarczą, tylko trzeba to kontenerem wozić. I zgodzili się na to, że pogotowie będzie odkręcało tę wodę. I jest odkręcana raz na jakiś czas – mówi właścicielka kamienicy. 

Chcieliśmy poznać stanowisko Urzędu Miasta w Białej Podlaskiej, niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi.      

Jak zapewniła nas prezes Bialskich Wodociągów, prace związane z naprawą awarii rozpoczną się w przyszłym tygodniu.

TyM / opr. AKos

Fot. pixabay.com

Exit mobile version