Dwa cmentarze na Ukrainie sprzątają uczestnicy Wołyńskiego Rajdu Motocyklowego. Choć formalnie dziewiąta edycja motocyklowej wyprawy na Wołyń zakończyła się w niedzielę, część uczestników rajdu pozostała za wschodnią granicą.
– Połowa naszej grupy pracuje na nekropoliach Polesia Wołyńskiego – mówi prezes Stowarzyszenia Wołyński Rajd Motocyklowy Henryk Kozak. – Ten projekt jest realizowany wraz z fundacją „Świetlik” z Bydgoszczy. Grupa porządkuje dwa cmentarze. Pierwszy jest w Lubieszowie na Polesiu Wołyńskim. Drugi jest bliżej Maniewicz w miejscowości Hołuzja. Będąc w trakcie rajdu, porządkowaliśmy po drodze trzy polskie cmentarze: w Bohorodczanach, Łyścu i Młynowie. Widzimy, jaka jest skala zarośnięcia. Przez COVID-19 nie było nikogo z Polski, więc sami byliśmy w szoku, jak dosłownie w jeden rok przyroda spowodowała, że w tej chwili to już jest las – dodaje.
Motocykliści wrócą do Polski w niedzielę. O 11.30 wezmą udział we mszy świętej w intencji ofiar Rzezi Wołyńskiej odprawionej w kościele Farnym w Kazimierzu Dolnym.
ŁuG / opr. LysA