Ścigał się tu Robert Kubica. Biłgorajski Autodrom ma odzyskać europejski blask

dsc 4954 2021 07 07 204448 1140x570 2021 07 08 202702

Zakończyły się batalie sądowe dotyczące własności działek stanowiących część toru do sportów motorowych w Biłgoraju. Obiekt, po modernizacji, ma służyć też jako miejsce do nauki bezpiecznej jazdy.

– Autodrom i teren przyległy w całości należą już do powiatu biłgorajskiego, po wielu latach stoczonych bojów z właścicielem prywatnym, który twierdził, że nie dostał odszkodowania – potwierdza starosta biłgorajski, Andrzej Szarlip. – Były sprawy administracyjne, ostatecznie oparło się to o sąd. Postanowiliśmy wnieść sprawę o zasiedzenie. Dzięki prawomocnemu postanowieniu sądu możemy zakomunikować, że powiat biłgorajski jest pełnym właścicielem całego terenu Autodromu w Biłgoraju. Jest to bardzo oczekiwana wiadomość przez całe środowisko, które korzystało z tego miejsca, przez mieszkańców powiatu biłgorajskiego, ale także szerzej – przez wszystkich sympatyków i fanów sportów kartingowych i motorowych – dopowiada.

CZYTAJ: Koniec sądowych batalii. Biłgorajski Autodrom w rękach powiatu

– Historia tego autodromu sięga lat 70. XX wieku, kiedy naczelnik miasta Biłgoraja wydał decyzję o wywłaszczeniu i odszkodowaniu – informuje Ireneusz Bulicz, kierownik Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomości Starostwa Powiatowego w Biłgoraju. – Pozyskał te tereny od prywatnych właścicieli. Dokładnie w 1980 roku oddano tor do użytkowania. Na tym torze ścigał się nawet sam Robert Kubica. Były na nim organizowane imprezy motoryzacyjne, począwszy od wyścigów kartingowych, wyścigów motocyklowych, a także rajdów samochodowych czy innych imprez motoryzacyjnych. To był jeden z najlepszych torów kartingowych w Polsce i cały Biłgoraj był z tego dumny – twierdzi.

– To był jeden z dwóch takich torów kartingowych w regionie lubelskim, a obecnie jedyny tor, któremu można przywrócić świetność – tłumaczy Michał Mulawa, wicemarszałek województwa lubelskiego. – To jest bardzo dobra wiadomość dla regionu lubelskiego, ale myślę również, że dla całej Polski. Tutaj może powstać tor kartingowy, na którym będą odbywały się zawody klasy ogólnopolskiej, ale również ogólnoeuropejskiej.

– W strategię województwa lubelskiego wpisaliśmy już rozbudowę Autodromu. Chcemy inwestować w to miejsce po to, aby podwyższyć bezpieczeństwo ruchu drogowego w regionie. Zaangażuje się w to Zarząd Województwa Lubelskiego. Wojewódzka Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego również się zaangażuje w pomoc w przygotowaniu projektu rewitalizacji tego miejsca. Także Komenda Wojewódzka Policji zadeklarowała w tej sprawie pomoc. Nasi przedstawiciele rozmawiają z federacjami europejskimi sportów motorowych, aby ten zrewitalizowany obiekt był jednym z elementów siatki europejskiej, jeśli chodzi o zawody kartingowe – dodaje Michał Mulawa.

– Jako mieszkaniec Biłgoraja cieszę się, że dzisiaj możemy to przedstawić środowiskom motorowym, że oto stajemy na własnym gruncie w blokach startowych. Mamy wiele do zrobienia i liczymy na państwa wsparcie, jak i wyrozumiałość – mówi Andrzej Łagożny.

– Tak naprawdę kwestie formalne, prawne, uniemożliwiały przez wiele lat działania w celu modernizacji tego miejsca – informuje Andrzej Szarlip. – Wymaga ona wielkich nakładów, dużego zaangażowania, ale przede wszystkim też pomysłu. Chcemy to miejsce unowocześnić, nadać mu blask. Zamierzamy aplikować o pieniądze do funduszy rządowych. Być może uda się pozyskać środki z programu Polski Ład – dodaje.

– Oczekujemy porządnej restrukturyzacji obiektu – stwierdza Jarosław Majewski z grupy motocyklowej Torholix z Biłgoraja. – Chodzi przede wszystkim bezpieczeństwa tego toru. Przez ostatnie kilka lat nie mieliśmy możliwości jazdy na tym torze z tego względu, że jest to po prostu niebezpieczne. Z tego też powodu jeździmy po innych europejskich torach na Słowacji, Węgrzech, Czechach. To są już takie tory z prawdziwego zdarzenia. Chodząc ulicami Biłgoraja widzimy, ile motocyklistów, ile samochodów sportowych przez ostatni czas się pojawiło. Jeśli chodzi o imprezy, na które jeździmy, średnio jest tam 250 uczestników na torze. Jeżeli tutaj to będzie zrobione, będzie to po wschodniej stronie Polski jedyny obiekt dostępny dla motosportu – dodaje.

Władze powiatu szacują, że w tor zainwestować będzie trzeba przynajmniej 30 mln zł. Rozważana jest także opcja pozyskania sponsora tytularnego.

TsF / opr. WT

Fot. TsF

Exit mobile version