Tysiące osób przyjechało do Kazimierza Dolnego na festiwal Kazimiernikejszyn. To połączenie koncertów i różnych wydarzeń rekreacyjno-krajoznawczych.
– Słyszeliśmy bardzo pozytywne opinie o tym festiwalu – pierwszy raz jesteśmy i nie żałujemy – mówią Łukasz i Dagmara Sznajderowie z Warszawy. – Znajomi byli tu dwa lata temu i bardzo zainteresowali nas tym festiwalem. Jesteśmy tu od wczoraj. Zaliczyliśmy wszystkie koncerty i strasznie bolą nas nogi. Są tu bardzo mili ludzie. Mamy porównanie np. z Open’erem. Zdziwiliśmy się, że tu wszyscy mówią nam cześć. Jest bardzo sympatyczna atmosfera. Na wstępie od razu pojechaliśmy na pole namiotowe, nie zamieniając naszych biletów na opaski. Pan powiedział: spokojnie, to festiwal bez spinki, wszystko ogarniemy. Bardzo nam się to spodobało już na wstępie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Kazimiernikejszyn: koncert Króla
ZOBACZ ZDJĘCIA: Festiwal Kazimiernikejszyn: koncert Mrozu
Jutro (18.07) ostatni dzień tego wydarzenia. A jeszcze dziś na festiwalowej scenie wystąpią między innymi: Leszek Możdżer, Natalia Przybysz i zespół Łąki Łan.
ŁuG / opr. WM
Fot. Kinga Hendzel / archiwum