W tej chwili mutacja Delta, według ekspertów, wymaga odporności 85-90 proc. populacji; udział nowego wariantu w zakażeniach rośnie bardzo szybko – powiedział w środę (21.07) wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Wiceminister zdrowia przekazał, że udział nowej mutacji Delta w liczbie zakażeń rośnie bardzo szybko. Według Kraski, wzrósł on z 8 do 54,5 proc.
CZYTAJ: Rzecznik Ministerstwa Zdrowia: Szczepionki działają na nowe mutacje koronawirusa
– W tej chwili mutacja Delta, według ekspertów, wymaga odporności w granicach 85-90 proc. populacji, czyli jest to bardzo dużo. Jeszcze przed nami dużo pracy – przyznał.
Wiceminister zaznaczył, że jeśli nie wykorzystamy kilku najbliższych dni na szczepienie, to wzrost zakażeń jest nieunikniony.
– Troszkę naiwnie, ale myślałem, że jednak Polacy w wakacje oprócz tego, że chcą wypoczywać, także zaszczepią się, żeby wrócić do pracy. Niestety, w okresie wakacyjnym obserwujemy spadek zainteresowania szczepionkami, staramy się jednak szerzej docierać do Polaków, aby skorzystali ze szczepionki – mówił Kraska.
CZYTAJ: Minister zdrowia: blisko 60 procent zakażonych wariantem Delta to osoby do 39 lat
Jak podkreślił, w wielu miejscach wypoczynkowych znajdują się mobilne punkty szczepień, w których można przyjąć szczepionkę przeciw COVID-19.
RL / PAP / opr. WM
Fot. archiwum