– Ze względu na nowe, bardziej zakaźne warianty koronawirusa trzeba w pełni zaszczepić więcej niż zakładany obecnie poziom 70 proc. dorosłej populacji Unii Europejskiej, by zatrzymać rozprzestrzenianie się tego patogenu – ocenia belgijski wirusolog Marc Van Ranst, cytowany przez Euronews.
– Przeciwko pierwotnemu wariantowi, który został wykryty w Wuhanie, wyszczepienie na poziomie 70 proc. pewnie by wystarczyło. Jednak przy wysoce zakaźnym wariancie brytyjskim (Alfa) czy indyjskim (Delta) poziom wyszczepienia będzie musiał być wyższy – podkreślił Ranst, wykładowca na Katolickim Uniwersytecie Lowańskim i doradca rządu belgijskiego w zakresie ochrony zdrowia od początku pandemii COVID-19.
Euronews przypomina, że dzień wcześniej przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła, że 70 proc. dorosłych mieszkańców UE otrzymało dotąd co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19.
Ranst wskazał tymczasem, że „rezerwuarem dla wirusa jest nie tylko dorosła populacja, lecz również dzieci, które w dużej mierze są jeszcze niezaszczepione”. Wirusolog wskazał, że „70 proc. dorosłych w UE jest zaszczepione co najmniej jedną dawką, co oznacza, że pozostałe 30 proc. nie jest zaszczepione w ogóle”.
Zdaniem eksperta prawdopodobnym powodem wzrostu zachorowań na Covid-19 w Unii Europejskiej są turyści i przedwczesne jego zdaniem znoszenie restrykcji w nastawionych na turystykę krajach.
– Pandemia się jeszcze nie skończyła. Dopóki to się nie stanie, roztropne będzie zachowanie minimum ostrożności – konkludował Ranst, wskazując na zachowywanie dystansu społecznego i noszenie maseczek.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum