Zbigniew Małkowicz, kompozytor, dyrygent, aranżer i pianista jest czternastą osobą uhonorowaną własną gwiazdą w Zamojskiej Alei Sław. Dziś (2.07) na ul. Grodzkiej odsłonił pamiątkową tablicę z odciskami swoich butów.
– Zbigniew Małkowicz i Tadeusz Wicherek są jak cztery wieki temu Bernardo Morando i Jan Zamoyski – mówiła pomysłodawczyni Alei Sław, Teresa Madej. – Byli to geniusze, którzy spotkali się kiedyś, by powstało piękne miasto Zamość, które trwa niezmiennie do dziś. Ważnym elementem dla Zamościa jest też piękna muzyka. Możemy ją usłyszeć między innymi wtedy, kiedy pan Zbigniew Małkowicz napisze piękne nuty i melodie, a muzycy orkiestry symfonicznej pod batutą Tadeusza Wicherka zagrają ją dla Państwa.
– Dziękuję zamościanom za to, że tłumnie przybyli – mówił Zbigniew Małkowicz. – Mieszkacie we wspaniałym mieście. Ja mieszkam daleko. Dla mnie nie ma piękniejszego miasta niż Zamość. Tu mieszkają dobrzy ludzie.
O godzinie 20.00 artyści wystąpią wraz z Orkiestrą Symfoniczną im. Karola Namysłowskiego podczas koncertu promenadowego na Rynku Wielkim.
AP / opr. WM
Fot. AP