W Lublinie zakończyły się uroczystości upamiętniające 72. rocznicę Cudu Lubelskiego. W niedzielę 3 lipca 1949 r. na obrazie Matki Bożej, znajdującym się w archikatedrze lubelskiej, pojawiły się ciemnoczerwone łzy.
W homilii podczas mszy pontyfikalnej w lubelskiej archikatedrze koncelebrujący nabożeństwo ks. bp Stanislav Stolárik z diecezji rożnawskiej na Słowacji, wspominając krwawe łzy na lubelskiej kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, zachęcał, aby zwracać się ze swoimi prośbami do Maryi.
– Kiedy będziecie przeżywać trudności, przybywajcie do Matki Bożej Płaczącej, która wie, co znaczy cierpieć, jak smakują łzy. Ona jest w sposób szczególny wysłuchiwana przez swojego Syna, który wam w niebie niczego nie odmówi. To będzie dla was pomocą na tej ziemi, która już nie jest ziemią lubelską, ale i ziemią Maryjną. A tam, gdzie Maryja, tam jest nadzieja. Matka zarówno płacze, jak i daje nadzieję – mówił ks. bp Stanislav Stolárik.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Msza święta w 72. rocznicę Cudu Lubelskiego
– Chcemy podziękować Maryi za jej łaski – mówili uczestnicy uroczystości. – Matka Boża bardzo mi pomogła w życiu. Nie wyobrażam sobie, żebym w tym dniu tutaj nie była. Mamy jej łaski. Odczułam to na swojej potrzebie i zawsze, o co proszę, to się spełnia. Chcę podziękować Matce Bożej za łaski, jakie nam zsyła.
Obchody 72. rocznicy Cudu Lubelskiego zakończył Apel Jasnogórski. Z powodu niesprzyjającej pogody nie odbyła się natomiast zaplanowana procesja.
JZoń / MaTo / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski