W branży motoryzacyjnej myśli się już intensywnie o świętach Bożego Narodzenia, a niektórzy producenci już o pierwszych miesiącach nowego roku. Nie dlatego, że czekają z premierami nowych modeli, ale by wywiązać się z już przyjętych zamówień klientów. Za popytem nie nadąża podaż nowych samochodów, bo produkcję hamuje od miesięcy niedobór niezbędnych podzespołów, głównie elektronicznych. Na spełnienie marzeń o własnych czterech kółkach trzeba poczekać.
JB
Fot. pixabay.com