20.08.2021 Halo komiks

20.08.2021 halo komiks 2021 11 28 162802

Empress Dominiki Węcławek i Macieja Pałki to komiksowy artbook ufundowany przez fanów w ramach zbiórki na Kickstarterze. 120 stron wędrówki Bohaterki w poszukiwaniu utraconego towarzysza. 120 stron postapokaliptycznych scenerii i zjaw. 120 niemych plansz brudnej kreski i fascynująco pięknych barw. Przyznam szczerze, że po skończeniu lektury nie za bardzo wiedziałem, co przeczytałem, a w ogarnięciu fabuły pomógł mi dopiero opis tego albumu. Jak wspomniałem, Cesarzowa to komiksowy artbook, zestaw połączonych ze sobą obrazów i kadrów tworzących niezwykle efektowną ucztę dla oczu. Pałka zmienia stylistyki i serwuje nawiązania na tyle umiejętnie, że cały czas wiadomo, że to jego dłoń rysuje te wszystkie kreski. Czuć tu jego własne, również postapokaliptyczne, Laleczki, czuć Serpieriego, Michela Fiffe, Incala i Teda McKeevera. Pulsujące barwy i surrealistyczne sceny przywodzą na myśl kwaśne połączenie snów Refna, Lyncha i Jodorowskiego. Klasycznie zakomponowane plansze komiksowe dzielą w tym albumie miejsce z widowiskowymi całostronicowymi kadrami-obrazami. Sceny pełne akcji pulsują nawiązaniami do amerykańskich klasyków, zaś majestatyczne splashe przypominają mistrzów z Europy. Ten album to artystyczna wizytówka Pałki – komiks narysowany konsekwentnie i rygorystycznie, a jednocześnie przegląd ukazujący rozwój jego kreski na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat z hakiem. Obrazy z tego albumu są tak sugestywne, że na pewno będą nawiedzać czytelników w snach. Warto podkreślić, że genialnym posunięciem było stworzenie tego dzieła w formie niemej – dzięki temu sięgając po album można zacząć jego oglądanie od dowolnej strony, cofać się, wyjeżdżać do przodu – generalnie można z nim robić wszystko, chłonąc rysunki nie bacząc na chronologię zdarzeń. Ogromnym walorem tego komiksu są kolory, w których Maciej Pałka już od jakiegoś czasu się specjalizuje i osiąga naprawdę zawodowe efekty.

Co ciekawe, album powstał w czerni i bieli, w formie notatnika formatu A4, w którym autor zarysował wszystkie strony, a następnie spiął, tworząc makietę całości. Ci, którzy wsparli kickstarterową kampanię mieli możliwość zakupu komiksu również z tymże notatnikiem, elegancko wydrukowanym i miękko oprawionym. I teraz tak: album urzeka barwami, zaś notatnik, tych kolorów pozbawiony, wywołuje wielki efekt WOW innego rodzaju – pokazuje rysunki Pałki w formie brudnej, szkicownikowej, surowej, bazgrolowej, pierwotnej. Ukazuje miliony kresek postawianych precyzyjnie w odpowiednich miejscach, idealny balans między czernią i bielą i niezwykłe bazowe umiejętności rysownika. Tak naprawdę obie wersje Cesarzowej robią ogromne, odmienne wrażenia – atutem jednej jest barwa, zaś drugiej – jej brak. Skutkiem tego fani Pałki dostają właściwie wszystko w jednym i zyskują dostęp do wgłębienia się w całościowy proces powstawania komiksu. To rzecz do podziwiania. Niektóre z tych plansz to materiał do powieszenia na ścianie, hipnotyzujący i wzbudzający dreszcze. Porządna sztuka komiksu. Dodam jeszcze, że album Cesarzowa został wydany przez inicjatywę, która nazywa się Komiks Dnia. Jakiś czas temu, kiedy prace nad albumem jeszcze trwały, miałem okazję gościć w pracowni Macieja Pałki – efekty z tej wizyty można obejrzeć poniżej:

Exit mobile version