24 sierpnia 1991 roku ukraińska Rada Najwyższa przyjęła Akt Niepodległości Ukrainy. Dziś (24.08) ten kraj obchodzi swoje 30 urodziny. Jak się zmieniła Ukraina i w jakim kierunku się rozwija?
– Możemy powiedzieć już na dzień dzisiejszy, że państwo ukraińskie ukształtowało się jako niepodległe i suwerenne – mówi zastępca dyrektora Instytutu Nauk o Polityce i Administracji oraz dyrektor Centrum Europy Wschodniej UMCS, profesor Walenty Baluk. – Ono ma swoje problemy natury wewnętrznej i zewnętrznej, ale ono się ukształtowało. Bardzo dobrze, że Polska jako pierwszy kraj 30 lat temu uznała niepodległość. Na pewno jest to dobra podstawa do pogłębiania tych relacji jako partnerów strategicznych.
– W ostatnich latach Ukraina przeprowadziła bardzo ważną reformę decentralizacyjną – mówi dyrektor Centrum Współpracy Międzynarodowej Urząd Miasta Lublin, Krzysztof Stanowski. – Tak jak kiedyś samorządowa reforma w Polsce była jedną z dwóch fundamentów, które zmieniły Polskę, tak reforma decentralizacyjna w Ukrainie. Połączono dobrowolnie ponad 15 tysięcy malutkich gmin, gromad, tworząc z nich prawdziwe gminy, które są zdolne wziąć odpowiedzialność za szkołę, ośrodek zdrowia. Są realnie zdolne być gospodarzami lokalnych społeczności. Mimo wojny, okupacji Krymu, wojny w Donbasie, te reformy są ciągle jeszcze realizowane. Widać jak Ukraina jest coraz bliżej struktur europejskich.
– Jeżeli popatrzymy na wyniki fundacji Freedom House, która prowadzi ranking jak jest oceniana demokracja na Ukrainie, to możemy powiedzieć, że społeczeństwo obywatelskie, wolność słowa są bardzo pozytywnie oceniane przez te szacowną organizacje. I tutaj bym powiedział, że Ukraina nie ustępuje Polsce. Rzeczywiście wiele się zmieniło w kontekście zarówno rewolucji pomarańczowej, jak i rewolucji godności w tym aspekcie. Ale jeżeli popatrzymy na administracje publiczną, na korupcję, to tutaj możemy powiedzieć, że Ukraina ma jeszcze wiele, wiele do zrobienia – wyjaśnia Walenty Baluk.
– Mam bardzo specyficzne uczucia i emocje związane z tym świętem. Bo z jednej strony są to bardzo poważne 30. urodziny mojego kraju, który kocham – mówi kierownik biura Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza, Anastasiya Kinzerska. – Ale z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że wiele rzeczy pozostaje jeszcze do zrobienia. Wojna, która się nadal toczy w moim kraju nie pozwala obchodzić tego święta w sposób bardzo radosny, szczęśliwy.
– Kiedy twój sąsiad czy sąsiadka ma urodziny, bierzesz kwiaty czy jakiś prezent, idziesz, pozdrawiasz. A tutaj nasza sąsiadka Ukraina ma 30 lat, to piękny wiek. To, że po obu stronach granicy mamy sąsiadów, z którymi rozumiemy się, z którymi oczywiście bywały różne zatargi, jak to miedzy sąsiadami. Ale potrafimy się z nimi przyjaźnić, współpracować, robić ciekawe, wielkie rzeczy tzn., że czujemy się bezpieczni. I to nie tylko w kategoriach militarnych, tak psychologicznie bezpieczni i to jest właśnie to, czym jest ta rocznica – jest świętowaniem naszego wzajemnego sąsiedztwa i bycia razem – podkreśla Krzysztof Stanowski.
Pierwszym państwem, które 30 lat temu uznało niepodległą Ukrainę, była Polska. Aktualnie państwo to liczy około 37 mln. mieszkańców.
InYa / opr. AKos
Fot. archiwum