„Chelmer”, czyli Festiwal Kultury Żydowskiej rozpoczyna się dziś (20.08) w Chełmie. W programie znalazły się: warsztaty, wystawy i wykłady.
– Ideą festiwalu jest przywołanie pamięci bytności dawnych mieszkańców Chełma, którzy mieszkali w Chełmie od XV wieku, a niektóre źródła dowodzą, że nawet jeszcze wcześniej – mówi Dorota Bida, adiunkt z działu historii Muzeum Ziemi Chełmskiej. – Przywołujemy pamięć poprzez różnego rodzaju działania kulturalne. Są to wystawy. Dzisiaj otwieramy wystawę zatytułowaną „Radość szabatu”. Na wystawę złożyły się zbiory Muzeum Ziemi Chełmskiej – możemy się pochwalić piękną kolekcją judaików, na którą składają się kieliszki kiduszowe, świeczniki. Bardzo pomocne było zaangażowanie potomków, czyli organizacji Chełmian w Izraelu, którzy udostępnili nam swoje współczesne fotografie. Będzie można oglądać ortodoksyjną rodzinę rabina.
– Wystawa składa się z niemal 60 prac. Duża ich część prezentowana jest po raz pierwszy – zaznacza Grzegorz Dudała ze Szczekocin w województwie śląskim. – Są motywy chełmskie, jak niedźwiedź chełmski, herb Chełma i ziemi chełmskiej czy jeleń, herb ziemi lubelskiej. Większość to typowe dla sztuki żydowskiej wycinanki obrzędowe – mizrahy – określające kierunek Jerozolimy, do modlitwy. Takie wycinanki wieszano na wschodniej ścianie. Są też hamsy – amulety w kształcie dłoni i wiele innych wyobrażeń typowych dla sztuki judaizmu.
– Kultura żydowska jest bardzo bogata – podkreśla Małgorzata Podlewska-Bem, kustosz działu etnografii Muzeum Chełmskiego. – I wspaniała kuchnia koszerna, i wspaniała muzyka. Grup klezmerskich jest w kraju coraz więcej.
– Muzyka towarzyszy narodowi żydowskiemu od tysięcy lat – mówi Mariusz Matera z zespołu Szalom Chełm. – Przebywając na polskiej ziemi ubogacili nas swoimi instrumentami, muzyką, kulturą. Ich największe przeboje przedwojenne często ludzie sobie nucą nie zdając sobie sprawy, że pochodzą one spod ręki żydowskich kompozytorów. Sama żydowska muzyka ludowa, ta tradycyjna, to muzyka niesamowita. Jak żadna inna przemawia do człowieka, zmuszając go do ruchu. Jest niezwykle radosna i pozytywna.
– Chełm w kulturze żydowskiej jest bardzo mocno zakorzeniony, a to za sprawą literatury. Tutaj, w Chełmie, najbardziej znany był Isaac Bashevis Singer, także te ślady na wystawie będzie można zobaczyć na fotografiach – mówi Dorota Bida.
– Lubelszczyzna ma bardzo duże tradycje. Będziemy edukowali ludzi, bo niektórzy trochę podejrzanie patrzą na sprawy związane z kulturą żydowską – mówi Małgorzata Podlewska-Bem.
– Zapraszamy serdecznie na inscenizację „Drzewo życia. Wieczór szabatowy z prozą i muzyką” – mówi Ilona Sawicka, etnolożka z Działu Etnografii Muzeum Ziemi Chełmskiej. – Oprawę muzyczną będą stanowiły tradycyjne melodie żydowskie. Przede wszystkim chcemy przypomnieć dawnych żydowskich mieszkańców Chełma, którzy stanowili znaczną grupę ludności przed wojną. Ta społeczność jest poniekąd zapomniana, dlatego chcemy ją przypomnieć i upamiętnić poprzez wszystkie festiwalowe wydarzenia.
Wstęp na wydarzenie jest wolny. Chelmer potrwa dwa dni.
Szczegółowy program znajduje się na facebookowym profilu Muzeum Ziemi Chełmskiej im. W. Ambroziewicza w Chełmie.
ŁoM/ opr. DySzcz
Fot. Małgorzata Łobejko