IPN ogłosił nazwiska kolejnych ofiar komunistycznego i niemieckiego terroru zidentyfikowanych podczas prac biura poszukiwań Instytutu. Z 26 ofiar, trzy osoby pochodziły z Lubelszczyzny i działały na terenie województwa, a ich szczątki odnaleziono na cmentarzu przy Unickiej.
Noty identyfikacje otrzymały rodziny żołnierzy AK i WiN, skazanych na karę śmierci i zamordowanych na Zamku. Uroczystość odbyła się w Pałacu Prezydenckim.
Tadeusz Kwieciński ps. „Sosna” urodził się 28 maja 1916 roku w Stasinie w powiecie lubelskim. 30 czerwca 1945 roku został skazany na karę śmierci, którą wykonano 11 lipca 1945 roku w więzieniu na Zamku w Lublinie. Szczątki Tadeusza Kwiecińskiego odnaleziono w listopadzie 2019 roku na cmentarzu rzymskokatolickim przy ul. Unickiej w Lublinie.
– W końcu udało nam się odnaleźć grób i zidentyfikować osobę, która została stracona stosunkowo wcześnie, bo w lipcu 1945 roku – mówi dyrektor lubelskiego oddziału IPN Marcin Krzysztofik. – To podwładny Stanisława Łukasika ps. „Ryś”, złapany po akcji UB dowodzonej przez kata Adama Humera. W tym momencie mamy pewność, że gdzieś tutaj powinna znajdować się reszta grobów.
Notę identyfikacyjną w imieniu rodziny odebrał pan Tadeusz Kwieciński, syn ofiary: – Ojca w ogóle nie znałem. Urodziłem się w kwietniu 1945 roku, a ojciec został zamordowany w lipcu. Nie wiedzieliśmy, gdzie jest pochowany. Dziś odczuwam wzruszenie, że tyle osób zostało znalezionych, w tym mój ojciec – mówi Tadeusz Kwieciński.
Sierżant AK, podporucznik WiN Zygmunt Libera ps. „Babinicz” urodził się 18 maja 1906 roku w Wólce Nowej w powiecie lubartowskim. Został aresztowany w maju 1949 roku w Nowej Woli w zasadzce grupy operacyjnej Urzędu Bezpieczeństwa i Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przeszedł bardzo ciężkie śledztwo. 25 marca 1950 roku Wojskowy Sąd Rejonowy w Lubinie skazał go na karę śmierci. Wyrok wykonano 28 maja 1950 roku.
– To podkomendny Zdzisława Brońskiego ps. Uskok. Libera został schwytany w wyniku zasadzki prowadzonej przez UB i KBW – opowiada Marcin Krzysztofik. – W maju 1949 roku został brutalnie skatowany i doprowadzony do zabudowań Lisowskich pod Lubartowem, gdzie był bunkier Zdzisława Brońskiego ps. „Uskok”. Rodzina Lisowskich wspomina, że został przyprowadzony przez UB na krowim łańcuchu, szedł na bosaka.
Stefan Wojciechowski ps. „Mordka”, „Gałązka” urodził się 9 lutego 1926 roku w Janowie Lubelskim. Od lutego 1946 roku był członkiem Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Zginął w zasadzce UB-MO w nocy z 12 na 13 listopada 1952 roku w Piłatce w powiecie kraśnickim.
– To z jednej strony wspomnienie misterium cierpienia i śmierci naszych narodowych bohaterów – podkreśla prezes IPN Karol Nawrocki. – Z drugiej strony jest radość z tego, że bohaterowie są dziś wśród nas. Są tam, gdzie jest ich miejsce – tutaj, w Pałacu Prezydenckim, w wolnej niepodległej Rzeczypospolitej. Są z nami symbolicznie, ale wrócili na właściwe sobie w historii miejsce.
– To niezwykle istotne, biorąc pod uwagę, że te rodziny przez dziesięciolecia w okresie PRL-u musiały żyć z piętnem rodzin bandyckich – zaznacza Marcin Krzysztofik. – Władzom komunistycznym nie wystarczało to, że zamordowała ich bliskich. Odmówiła też należytego pochówku. Przekazanie im not identyfikacyjnych w tym szczególnym miejscu – Kancelarii Prezydenta – sprawia, że państwo polskie po wielu latach odzyskuje swoją godność.
Wśród zidentyfikowanych 26 ofiar było jeszcze dwóch żołnierzy urodzonych na Lubelszczyźnie, ale ich późniejsza działalność konspiracyjna nie była już związana z naszym regionem. Jeden z nich to Jan Majewski ps. Śmiały, urodzony 18 kwietnia 1907 r. w Wierzchowiskach w powiecie janowskim. Jego szczątki odnaleziono w listopadzie 2018 r. podczas prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN na Cmentarzu Rzymskokatolickim „Doły” w Łodzi. Druga ofiara to Aleksander Orzeł, urodzony 30 listopada 1915 r., w Majdanie w powiecie lubelskim. Jego szczątki znaleziono w listopadzie 2019 r. na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
ZAlew / opr. WM
Fot. ipn.gov.pl