Trwają zmagania lekkoatletów, a kibice Biało-Czerwonych każdego dnia mogę liczyć na emocje. W nocy z niedzieli na poniedziałek już o godzinie 2.00 w kwalifikacjach rzutu młotem wystąpią Paweł Fajdek (na zdj.) i Wojciech Nowicki.
Lubelski trener konkurencji rzutowych Robert Kozłowski uważa, ze obaj są silnymi punktami polskiej ekipy. – Paweł Fajdek jest już na tyle dojrzałym zawodnikiem, że przestanie prześladować go „fatum olimpijskie”. Pokazał, że jego podejście do rzutów jest już inne, a dyspozycja, która przyszła, jest naprawdę światowa i pozwalająca myśleć realnie o zwycięstwie. Jednocześnie takie same szanse ma Nowicki, ponieważ jest to zawodnik bardzo równy, powtarzalny. A to w tego typu imprezach ma bardzo duże znaczenie.
Fajdek to czterokrotny mistrz świata, ale dotychczas nie ma żadnego sukcesu olimpijskiego. Natomiast Nowicki zdobył w 2016 roku brązowy medal igrzysk w Rio de Janeiro.
W niedzielę do olimpijskiego finału w rzucie młotem zakwalifikowały się Malwina Kopron z AZS-u UMCS-u Lublin, Joanna Fiodorow oraz dwukrotna mistrzyni olimpijska Anita Włodarczyk. Najlepiej wypadła Anita Włodarczyk, która posłała młot na odległość 76,99, co było najdłuższym rzutem tej części olimpijskich zmagań.
W eliminacjach biegu na 1500 metrów pobiegnie Martyna Galant. Rywalizacja w tej konkurencji rozpocznie się o godz. 2.35, ale Polka wystąpi w trzecim biegu – o 2.59.
W sesji popołudniowej w półfinale na 400 m przez płotki kobiet pobiegnie Joanna Linkiewicz.
Ponadto w poniedziałek w igrzyskach w Tokio dwa kolejne wyścigi żeglarskie z udziałem wiceliderek w klasie 470er – Agnieszki Skrzypulec i Jolanty Ogar-Hill – oraz początek walki w kajakarstwie.
Skrzypulec i Ogar-Hill przez kilka dni były liderkami, ale po dwóch niedzielnych wyścigach spadły na drugie miejsce, tuż za Brytyjkami Hannah Mills i Eilidh McIntyre. Sytuacja Polek wciąż jednak jest znakomita, tracą do liderek tylko punkt (w klasyfikacji bez najsłabszego wyścigu), mają natomiast dziewięć punktów przewagi nad Francuzkami Camillą Lecointre i Aloise Retornaz oraz 26 nad Szwajcarkami Lindą Fahrni i Mają Siegenthaler. Na poniedziałek (godz. 5.05 czasu polskiego) zaplanowano dziewiąty i dziesiąty wyścig, czyli ostatnie przed rywalizacją medalową, która odbędzie się w środę.
Natomiast o godz. 8.33 rozpocznie się wyścig medalowy w 49er mężczyzn. Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński zajmują w klasyfikacji generalnej dziewiąte miejsce.
Rywalizację olimpijską rozpoczną przedstawiciele kajakarstwa. W poniedziałek w eliminacjach K-1 na 200 m kobiet (godz. 2.30) wystąpią wicemistrzyni olimpijska z 2016 roku w tej konkurencji Marta Walczykiewicz oraz Helena Wiśniewska.
W eliminacjach K-2 na 500 m kobiet zaprezentuje się duet Karolina Naja-Anna Puławska, a wśród kanadyjkarzy C-2 na 1000 m mężczyzn – Wiktor Głazunow-Tomasz Barniak.
Tego samego dnia odbędą się w tych konkurencjach ćwierćfinały.
Do walki od godz. 8.30 przystąpią reprezentantki Polski w kolarstwie torowym. Na poniedziałek zaplanowano kwalifikacje i rywalizację o medale w sprincie drużynowym z udziałem Urszuli Łoś i Marleny Karwackiej.
W siatkówce plażowej Grzegorz Fijałek i Michał Bryl zmierzą się w 1/8 finału o godz. 10.00 z duetem włoskim Paolo Nicolai/Daniele Lupo.
Trudne zadanie czeka drużynę tenisistek stołowych. Polki w 1/8 finału zagrają o 3.00 z Koreą Południową.
W zapasach w stylu wolnym w 1/8 finału kat. 68 kg wystąpi doświadczona Agnieszka Wieszczek-Kordus, której rywalką będzie Ukrainka Ałła Czerkasowa (po godz. 4.30). Polka jest brązową medalistką igrzysk 2008 w Pekinie w kat. do 72 kg.
Natomiast wśród mężczyzn zaprezentuje się w poniedziałek startujący w kat. 97 kg Tadeusz Michalik, którego przeciwnikiem w 1/8 finału będzie Tunezyjczyk Haikel Achouri.
Od godz. 4.30 w eliminacjach karabinu małokalibrowego trzy postawy 50 m mężczyzn wystąpi Tomasz Bartnik.
W jeździectwie w rywalizacji WKKW indywidualnie i drużynowo zaprezentują się Jan Kamiński oraz Joanna Pawlak.
AR / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum