– Kryscina Cimanouska wylądowała bezpiecznie w Warszawie. Chcę podziękować zaangażowanym służbom dyplomatyczno-konsularnym za zaplanowanie i sprawne przeprowadzenie jej podróży. Polska po raz kolejny okazuje swoją solidarność i wsparcie – przekazał wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz.
W środę wieczorem samolot z Wiednia z białoruską sprinterką Krysciną Cimanouską na pokładzie wylądował na warszawskim lotnisku Chopina. Poinformował o tym na Twitterze Marcin Przydacz, wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Samolot LOT-u, na pokładzie którego miała przylecieć Cimanouska, wylądował wieczorem w Warszawie. Wcześniej, około godziny 15.00, Cimanouska przyleciała z Tokio do Wiednia. Austriackie MSZ podało, że Białorusinka wylądowała bezpiecznie i otoczono ją opieką. Resort podkreślał, że lekkoatletka musi pozostać w specjalnej strefie na lotnisku do czasu przesiadki do Warszawy.
Rzecznik MSZ Austrii Johannes Aigner, cytowany przez Reutera, powiedział dziennikarzom na lotnisku Schwechat, że podczas lotu z Tokio do Wiednia Cimanouskiej towarzyszyli przedstawiciele polskich władz.
Po tym, gdy biegaczka skrytykowała władze białoruskiego związku sportowego za brak kompetencji, została przez nie wycofana z udziału w igrzyskach olimpijskich. Kazano jej się spakować i wywieziono ją na lotnisko. Tam biegaczka zgłosiła się do japońskiej policji, mówiąc, że boi się o swoje bezpieczeństwo. Później sportsmenka schroniła się w polskiej ambasadzie w Tokio, gdzie otrzymała wizę humanitarną.
W międzyczasie jej mąż uciekł z Białorusi na Ukrainę. Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował dziś (04.08), że Polska przyznała wizę humanitarną także jemu.
We wtorek z białoruską lekkoatletką rozmawiał premier Mateusz Morawiecki. Jak napisał na Facebooku, zapewnił ją o wsparciu i solidarności ze strony Polski. Zwrócił uwagę, że pomoc dla Krysciny Cimanouskiej to ważny i potrzebny gest – również dlatego, by nagłośnić na arenie międzynarodowej to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. – Polska nadal będzie aktywnie wspierała cały naród białoruski i prześladowanych opozycjonistów. Zabiegamy o pomoc dla Białorusinów w stosunkach z innymi krajami i w ramach polityki unijnej. Szczególnie mocno podnoszę tę kwestię na każdym spotkaniu Rady Unii Europejskiej – zapewnił premier Morawiecki.
Wadzim Krywaszejau, ze związanego z białoruską opozycją Narodowego Zarządzania Antykryzysowego, powiedział rozgłośni Radio Swaboda, że – w jego opinii – decyzja o wycofaniu Kryściny Cimanouskiej i odesłaniu jej do domu została podjęta osobiście przez prezydenta Aleksandra Łukaszenkę. Wadzim Krywaszejeu przypomniał, że wcześniej Łukaszenka był przez wiele lat prezesem Białoruskiego Komitetu Olimpijskiego i podejmował najważniejsze decyzje, nawet te dotyczące ubiorów sportowców. Teraz prezesem Komitetu jest jego najstarszy syn Wiktar Łukaszenka.
RL / IAR / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/JIJI PRESS