Dostępność w Lublinie z roku na rok się poprawia – mówią osoby z niepełnosprawnością. Jednak, jak twierdzą, są jeszcze rzeczy, które można zmienić.
– Jest dużo lepiej niż było 10 lat temu – mówi Małgorzata Figiel ze Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych Umysłowo, ich Rodzin i Przyjaciół „Źródło”. – Myślę, że wiele się zmieniło. Są już podjazdy, autobusy dźwiękowe, są oświetlenia. Ale też patrzeć i dostosowywać to do konkretnych potrzeb i niepełnosprawności osoby. Na chwile obecną powiedziałabym, że się poprawiło.
– Bardzo się cieszę, że wszystko zmierza w lepszym kierunku – mówi Ewelina Orzechowska, niewidoma mieszkanka Lublina. – Jest dużo kropeczek przy przejściach dla pieszych. Te kropeczki są oznaczone przeważnie kolorem żółtym i są wypukłe. Żółty kolor pomaga osobom słabowidzącym – to oznacza, że zbliżamy się do przejścia. Dla osób niewidomych te wypukłe kropeczki stanowią też sygnał, że zbliża się do przejścia dla pieszych. Poza tym rzeczą, która bardzo mi się podoba w Lublinie jest to, że w autobusach mamy system zapowiedzi głosowych przystanków. Mogę skorzystać z informacji głosowej np. że następny przystanek to jest Krakowskie Przedmieście. Dzięki tej informacji nie muszę się pytać innych osób znajdujących się w autobusie o to, gdzie jestem.
– Zdecydowanie można powiedzieć, że dostępność jest priorytetem w naszych działaniach – mówi dyrektor Wydziału do spraw Osób Niepełnosprawnych Urzędu Miasta Lublin, Joanna Olszewska. – Dotyczy ona różnych obszarów aktywności i życia społecznego zarówno osób indywidualnych, jak i całych grup czy rodzin. Pierwszym takim obszarem, w którym dostępność ma bardzo ważne znaczenie jest dostępność architektoniczna, cyfrowa i techniczna przestrzeni publicznej miasta oraz dostęp do informacji.
– Dużo się zmieniło – mówi prezes Integracyjnego Klubu Aktywnej Rehabilitacji i Sportu Niewidomych „Ikar” w Lublinie, Zbigniew Prokopiuk. – Zmieniło się na pewno na korzyść, jeśli chodzi o drogi, komunikację miejską. Na pewno nie jest to do końca to, czego byśmy oczekiwali. Ale głównie chodzi mi o taką sytuację jak korzystanie z komunikacji miejskiej, gdzie dana osoba podchodzi na przystanek i tam jest elektroniczna tablica komunikacyjna. Tak jak załóżmy w Kielcach mają piloty, dzięki którym mogą przeczytać dany rozkład. Myślę, że to by było duże udogodnienie dla osób niedowidzących i niewidomych.
– Ostatnio zauważyłem, że jest bardzo dużo nierównych dróg w Lublinie – mówi Tomek, mieszkaniec Lublina. – Przede wszystkim idąc chodnikiem, jest nierówna górka i nie raz człowiek zahaczy o nią nogą. Nie daj Boże jeszcze człowiek się przewróci i rozbije nos albo głowę. Ludzie, którzy robią te drogi powinni zwrócić szczególną uwagę na to, jak to jest zrobione.
– W obecnych czasach, kiedy dostęp do mediów społecznościowych, informacji jest tak duży, mamy wszelakie możliwości po prostu komunikowania się ze sobą. Jeżeli jest projektowana przebudowa, jakaś modernizacja obiektu, to należałoby konsultować to na bieżąco ze stowarzyszeniami, które mają bliski kontakt z osobami niepełnosprawnymi, tak aby te nowo powstałe obiekty albo te modernizowane drogi, schody czy też inne obiekty użyteczności publicznej były naprawdę dobrze dostosowane – wyjaśnia Ewelina Orzechowska.
Według danych szacunkowych około 18% mieszkańców Lublina to osoby z różnego typu niepełnosprawnościami.
InYa / opr. AKos
Fot. freeimages.co