Polscy siatkarze po raz piąty z rzędu przygodę z igrzyskami olimpijskimi zakończyli na ćwierćfinale. W meczu o awans do strefy medalowej w Tokio biało-czerwoni po tie-breaku przegrali z Francją 2:3.
Spotkanie analizuje II trener LUK Politechniki Lublin, Maciej Kołodziejczyk. – To było w naszym wykonaniu strasznie nierówne spotkanie. Większość piłek była kierowana do Wilfredo Leona i Bartosza Kurka, przez co Francuzi nie mieli kłopotu z czytaniem gry. My za to mieliśmy problem z kończeniem decydujących piłek. Francuzi grali bardziej otwartą siatkówkę, wszyscy zawodnicy byli zaangażowani w atak. Myślę, że to był klucz do zwycięstwa Francji. Ale ciężko mówić o takim spotkaniu, bo wiemy, że polską reprezentację było stać na medal.
W półfinałach Francja zagra z Argentyną, a Brazylia z reprezentacją Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego.
JK / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/WU HONG