Mieszkańcy części gminy Głusk nie mogą korzystać z wodociągów – woda nadaje się jedynie do płukania toalet. Z tego powodu odwołano zajęcia w Szkole Podstawowej w Kalinówce, do której uczęszcza około 500 dzieci.
– Wodociąg zaopatruje w wodę blisko 3,5 tysiąca mieszkańców, głównie gminy Głusk – mówi rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie Katarzyna Wnuk. – W przedstawionych wynikach jakości wody do spożycia przez ludzi stwierdzono przekroczenie mikrobiologiczne. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Lublinie wydał brak przydatności tej wody do spożycia. Woda ta nie nadaje się do celów spożywczych, picia, przygotowywania posiłków i lodów, mycia owoców i warzyw, mycia zębów i rąk, kąpieli, prania. Jedynie sieć wodociągowa może być utrzymywana w ruchu w celu dokonania skutecznej dezynfekcji i płukania instalacji wodociągowej oraz korzystania z wody wyłącznie do spłukiwania toalet.
– Ta nieszczęśliwa wiadomość spadła na nas wczoraj po godzinie 16.00 – mówi Adam Kuna, zastępca wójta gminy Głusk. – Musieliśmy szybko podjąć działania kryzysowe. Póki co mieszkańcy są poinformowani. Wieczorem już mieli wodę do celów spożywczych. Z takim stanem musimy się przez te dwa, trzy dni zmierzyć. Chodzi o ok. 2500 mieszkańców, głównie Kalinówki i Abramowic Prywatnych. To tylko część – liczymy prawie 12000 mieszkańców.
– Dowiedziałam się od znajomych o tym, że wody nie było. Przywieźli wodę pod szkołę, dzisiaj rano też był beczkowóz, także jak ktoś ma czym dojechać, to wody nie brakuje – mówi jedna z mieszkanek.
– Musieliśmy odwołać zajęcia w szkole prawdopodobnie do poniedziałku, bo jeśli by się udało dopuścić naszą wodę do spożycia, moglibyśmy to zrobić w piątek – mówi Adam Kuna. – Rodzice otrzymają odpowiednią wiadomość, gdybyśmy to przyspieszyli. Na dzień dzisiejszy informacja jest taka, że do poniedziałku zajęcia w szkole w Kalinówce są odwołane. Nie jesteśmy w stanie w ciągu dnia czy dwóch zorganizować tego tak, żeby każdy nauczyciel też miał swoje stanowisko. Na dzień dzisiejszy przygotowywaliśmy się do pełnego otwarcia szkół. Jest cień szansy, że szkoła ruszy jeszcze w piątek. To jedna z naszych szkół, największa. Nie jesteśmy w stanie zapewnić takiej ilości dzieci odpowiednie warunki sanitarne.
– Na pewno jest ciężko bez takiej wody, której nie można pić, którą można tylko spłukiwać toaletę. Woda jest dostarczana w beczkowozie plus dowożą butelki pięciolitrowe z wodą. Można tego brać bardzo dużo. Z tego, co słyszałam zamknęli szkołę do poniedziałku. U moich dzieci jest radość, że nie muszą iść. Gorzej dla tych rodziców, którzy pracują, a dzieci muszą gdzieś posłać – mówi mieszkanka.
– Te bakterie, o których mówimy, to nie są bakterie pochodzenia kałowego, a bakterie powierzchniowe – te, które się tworzą na powierzchni gleby, tzw. doglebowe – zaznacza – Adam Kuna. – Informacja dla mieszkańców jest więc taka, że to nie są te najgroźniejsze dla ich zdrowia bakterie. Na samym ujęciu jest niewielkie przekroczenie tych bakterii, więc myślę, że z uwagą i starannością będziemy robić to wszystko tak, żeby doprowadzić ten wodociąg do stanu używalności, abyśmy nie narażali naszych mieszkańców, ale nie jest to coś najgorszego, co mogło nas spotkać w tej sytuacji.
Poza mieszkańcami Kalinówki i Abramowic Prywatnych (w gminie Głusk) z wody nie mogą korzystać mieszkańcy Lublina (ulice Sachsów, Zorza, Grabowskiego) oraz mieszkańcy Świdnika (pojedyncze posesje przy ulicach Piasecka i Poligonowa).
TSpi/ opr. DySzcz
Fot. pixabay.com