Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski pytany w czwartek 5 sierpnia o możliwe obostrzenia podczas czwartej fali pandemii zaznaczył, że jeżeli takie zostaną wprowadzone, to będą dotyczyły regionów z niskim poziomem wyszczepienia.
Niedzielski, który był gościem radia RMF FM powiedział, że obostrzenia, w przypadku wzrostu zakażeń – będą dotyczyły regionów z niską liczbą osób zaszczepionych na koronawirusa. W środę minister zwrócił uwagę, że do regionów o najniższym poziomie zaszczepienia mieszkańców należy między innymi województwo lubelskie. Jak dodał, słaba wyszczepialność jest też na Podkarpaciu, Podlasiu i w Warmińsko-Mazurskiem.
– Zdecydowanie będę rekomendował takie działania na poziomie województwa. Będziemy też kierowali się zasadą, żeby osoby zaszczepione w jak najmniejszym stopniu ponosiły koszt działania tych osób nieszczepiących się – powiedział Niedzielski.
Oznacza to, że firmy, które będą potrafiły będą potrafiły wykazać, że mają zaszczepionych pracowników, nie będą poddawane obostrzeniom. – To samo będzie dotyczyło klientów. Ale wszystko będzie zależało od tego, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna – zaznaczył minister.
CZYTAJ: Minister zdrowia: Mamy już faktycznie czwartą falę
Niedzielski powiedział, że w obecnej sytuacji epidemicznej za wcześnie jest na podejmowanie pewnych decyzji. – Jeżeli patrzymy na nastroje społeczne, głosy, dyskusje, to też chcielibyśmy robić wszystkie kroki w pewnym poszanowaniu wolności i praw obywatelskich. Jeżeli będą decyzje, które ograniczają różne działalności, to one właśnie, wychodząc w kierunku poszanowania tych wolności i praw obywatelskich, muszą uszanować perspektywę praw osób, które się zaszczepiły i nie powinny ponosić takich kosztów – dodał.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum