W Lublinie działa pierwsza na świecie instalacja perowskitowych ogniw fotowoltaicznych. Co to takiego? To wizjonerski pomysł Olgi Malinkiewicz. Technologia ma zmienić świat ładowania urządzeń zasilanych prądem.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Uroczyste odsłonięcie pierwszej na świecie instalacji aluminiowych lameli – łamaczy światła na bazie technologii perowskitowej
– Powstała we Wrocławiu, ale w Lublinie na budynku firmy Aliplast działa pierwsza, eksperymentalna instalacja – mówi Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy, spółki z sektora energetyki odnawialnej. – To jest pierwszy na świecie pilotaż instalacji perowskitowej, więc jest to unikat na skalę światową. Kolejna taka instalacja będzie na budynku polskiego pawilonu Expo w Dubaju. Mamy taką światową premierę w Polsce, natomiast światową premierę na świecie będziemy mieć w Dubaju 1 października – zapowiada prezes Zieliński.
– Klasyczne panele są dosyć kruche – mówi Olga Malinkiewicz z Saule Technologies. – Dlatego też są one często wbudowane w specjalne ramy, które są ciężkie i nie wyglądają zbyt atrakcyjnie. Nasze panele oferują tę samą ilość mocy, jednak są one lekkie, elastyczne i niewidoczne z daleka. Możemy po raz pierwszy mówić o fotowoltaice tak naprawdę zintegrowanej z budynkami. Nasze panele są elastyczne dzięki temu, że zastosowaliśmy inny materiał niż krzem. Z materiału, który stosujemy, można zrobić tusz lub wydrukować jak na zwykłej drukarce. Materiał perowskitowy do produkcji naszych paneli pozyskuje się chemicznie, przez syntezę – dodaje Olga Malinkiewicz.
– Pilotażowa fabryka i pierwsze produkty z tej linii produkcyjnej zostały kilka miesięcy temu „odpalone” – opowiada prezes Zieliński. – Dzisiaj, kilka miesięcy później, jesteśmy w miejscu, w którym też nie spodziewaliśmy się, że tak szybko będziemy. Że będziemy oglądać działającą pierwszą komercyjną instalację paneli perowskitowych, która jest zintegrowana z łamaczami światła, na budynku w siedzibie Aliplastu w Lublinie. Jesteśmy w trakcie rewolucji w Polsce, w Europie środkowo-wschodniej. Po pierwsze będziemy analizować jej pracę w polskich warunkach na „ścianie wschodniej” i będziemy się zastanawiać nad tym, jak optymalizować koszty instalacji takiego urządzenia po to, żeby można było je komercjalizować globalnie – tłumaczy Dawid Zieliński.
– Liczba zastosowań jest o wiele większa – twierdzi Olga Malinkiewicz. – Nie tylko budynki, duże obiekty. To mogą być również żagle, dachy samochodów. Mogą to też być nasze urządzenia elektroniczne, komórki czy laptopy, których obudowy są wyposażone w te panele, które doładowują w ciągu dnia. Baterie nam się tak szybko nie rozładują. Mamy też dużo pomysłów w sektorze małej elektroniki tzw. Internet of Things (IOT), zasilanie do różnych czujników – wylicza Malinkiewicz.
– Rok temu na przełomie października i listopada wędrowałem w Himalajach. Trzytygodniowa wyprawa – wspomina prezes Zieliński. – Mieliśmy do dyspozycji dwie maty na bazie perowskitu, które miały za zadanie ładować power banki i telefony. Nie mieliśmy żadnego innego źródła w samych górach. Sprawdziły się świetnie, od niesamowitego gorąca, przez niesamowite zimno w nocy, na lodzie. Rzucaliśmy plecaki na odpoczynek, mata ocierała się o skały i cały czas działa. Mam ją do dziś. Takie dwie maty każdy miał po prostu wiszące na swoim plecaku, czy rozkładane na kamieniu podczas odpoczynku – opowiada.
– To technologia, która świetnie działa także w świetle sztucznym. Nie potrzebuje tak naprawdę słońca – zachwala Olga Malinkiewicz. – W zasadzie ta technologia wytworzy prąd spod lampy sklepowej. Będąc w biurowcu, mając wewnątrz takie panele, na biurkach, nawet na podłodze czy na ścianach, jesteśmy w stanie część tej energii, która świeci, z powrotem odzyskać i wrzucić do sieci – dodaje.
– Mamy polską firmę z polską myślą technologiczną, z polskim, unikatowym na skalę światową produktem, za chwilę miejmy nadzieję na polskiej giełdzie, no to nic tylko się cieszyć. Potem pewnie Stany, Japonia i Chiny – snuje plany prezes Zieliński.
Do tej pory w technologię opracowaną przez Olgę Malinkiewicz zainwestowano już 100 mln zł. Pierwszy zakład ogniw perowskitowych poza Polską powstanie w Japonii.
TSpi / opr. PrzeG
Fot. Krzysztof Radzki