Z Lublina do Jastkowa wyruszył XIX Marsz Szlakiem Legionów Józefa Piłsudskiego.
Wydarzenie upamiętnia 106. rocznicę zakończenia bitwy pod Jastkowem, którą stoczyły pododdziały Legionów Polskich z wojskami rosyjskimi. To jedno z największych starć Legionów Polskich na terenie Królestwa.
ZOBACZ ZDJĘCIA: XIX Marsz Szlakiem Legionów Józefa Piłsudskiego – kwiaty pod lubelskimi miejscami pamięci
– Był to pokaz dla armii austriackiej i zachodniej, że Polacy potrafią i mogą zwyciężać – mówi generał brygady Związku Piłsudczyków RP Okręg Lublin i członek zarządu krajowego Związku Piłsudczyków, Włodzimierz Warchalski. – Polacy oddają to, co najcenniejsze, czyli życie. Idą niejednokrotnie boso do walki. Poszli do ataku bez granatów, bez nożyc do cięcia drutów, szli własnym ciałem na okopy – tłumaczy.
– Te działania były okupione dużymi stratami, ale cel był jeden: wolna niepodległa Polska – mówi dyrektor lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, Marcin Krzysztofik. – Ocenia się, że 4 Pułk Piechoty miał co najmniej 70 zabitych i 200 rannych, natomiast I Brygada Legionów miała straty blisko 20 zabitych i 70 rannych. Łącznie zginęło blisko 100 legionistów, a 300 zostało rannych – dodaje.
W 2003 roku lubelski oddział Związku Piłsudczyków w ramach upamiętnienia bitwy przywrócił przedwojenną tradycję marszów na trasie Lublin – Jastków. Coroczne marsze odbywają się 3 sierpnia.
ZAlew / opr. LysA
Fot. Piotr Michalski
