Zalane ulice i połamane konary – to najczęstsze skutki burz, które przeszły w niedzielę i w nocy nad Lubelszczyzną. W pobliżu polsko-białoruskiej granicy w Małaszewiczach zalany został terminal przeładunkowy. Łącznie lubelscy strażacy wyjeżdżali z pomocą ponad 40 razy.
– Mieliśmy 24 interwencje związane z wypompowywaniem wody, najwięcej w Białej Podlaskiej i powiecie łukowskim. W Białej Podlaskiej zostały zalane ulice Spacerowa, Stefana Wyszyńskiego, Akademicka oraz skrzyżowanie ul. Janowskiej z ul. Jana III Sobieskiego” – powiedział dyżurny KW PSP w Lublinie mł. bryg. Sylwester Wójcik.
– W pobliżu polsko-białoruskiej granicy został zalany terminal przeładunkowy w Małaszewiczach. Do zdarzenia doszło po godzinie 6.00 rano w poniedziałek (02.08). W działaniach brały udział trzy zastępy straży pożarnej – zaznaczył w rozmowie z PAP Andrzej Radkiewicz z KM PSP w Białej Podlaskiej.
Straż pożarna na Lubelszczyźnie odnotowała też 19 wyjazdów do połamanych drzew i konarów. Najwięcej tego typu interwencji było w Lublinie. W rejonie ul. Wiejskiej połamany konar drzewa uszkodził linię energetyczną. Z kolei w wyniku silnego wiatru złamana została rozpoznawalna akacja rosnąca od wielu lat przy ul. Grodzkiej na Starym Mieście.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. archiwum