Trwają prace nad zmianami w przepisach, aby pracodawcy mogli sprawdzić, czy ich pracownicy są zaszczepieni.
Ministerstwo Zdrowia, które współtworzy ten projekt, tłumaczy, że chodzi np. o to by do kontaktu z klientami byli kierowani zaszczepieni pracownicy, a niezaszczepieni mogli zostać oddelegowani do innych zadań.
– Pomysł dobry, bo bezpieczeństwo zdrowotne jest priorytetem, ale ważne będą szczegóły tych zmian przepisów – mówi starosta puławski, Danuta Smaga. – Tutaj grupa ekspertów powinna się wypowiedzieć i szczegółowo doprecyzować dla nas narzędzia. Tak, żeby nasi pracownicy nie czuli się dyskryminowani ani ja jako pracodawca nie czuła tego dyskomfortu, że w jakiś sposób – nie chciałabym użyć słowa segregacja, ale w pewnym sensie tak postępuje w stosunku do naszych pracowników. Generalnie jest to dobry pomysł, dobra idea temu przyświeca, ale musimy być bardzo ostrożni, żeby nikt się nie poczuł dyskryminowany.
Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że planowane zmiany nie dadzą pracodawcom narzędzi, by zwolnić niezaszczepionego pracownika. Chodzi jedynie o ograniczenie transmisji wirusa.
ŁuG / opr. AKos
Fot. archiwum