Prokuratura zajmie się kradzieżą dokumentów starostwa bialskiego

1357 1 2021 08 30 094556

Starosta bialski złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie kradzieży dokumentów będących na stanie starostwa. Sprawa pośrednio może być związana jest z nielegalną wycinką 16 hektarów lasu w gminie Rossosz.

CZYTAJ: Budowa fermy w Rossoszu wstrzymana

Pracownik starostwa, który nadzorował ten obszar leśny, został dyscyplinarnie zwolniony. Starostwo powołało komisję, która przeprowadziła inwentaryzację i jak się okazało, brakowało dokumentów m.in. związanych z terenem, gdzie doszło do wycinki drzewa. Zawiadomienie w sprawie kradzieży dokumentów wpłynęło do prokuratury 19 sierpnia.

Jak informuje zastępca Prokuratora Rejonowego w Białej Podlaskiej Mariola Sidorowska jeśli ze zgromadzonych materiałów wyniknie potrzeba rozszerzenia wątku kradzieży drzewa, to takie postępowanie będzie prowadzone.

CZYTAJ: Ferma na gruntach po wykarczowanym lesie? Mieszkańcy Rossosza protestują 

Do wycinki 16 hektarów lasu w gminie Rossosz doszło na przełomie 2018 i 2019 roku. Starostwo taką informację otrzymało od przedstawicieli lasów państwowych w czerwcu tego roku. Cała sprawa wyszła na jaw, kiedy inwestor zapowiedział, że na terenie wykarczowanego lasu chce postawić 8 dużych kurników, co spotkało się z protestem mieszkańców.

MaT / opr. AKos

Fot. bialapodlaska.pl

Exit mobile version