Dziś (21.08) o 20.00 piłkarze Górnika Łęczna rozpoczną mecz 5. kolejki ekstraklasy z Wisłą Kraków.
– W roli bramkarza zawsze staram się zachować czyste konto. Dla mnie to jest priorytet, tak, jak oczywiście dla całej drużyny. Bronimy się całą drużyną, więc dla nas to jest bardzo ważne – wypowiada się kapitan drużyny z Łęcznej bramkarz Maciej Gostomski. – Zwróćmy tutaj jednak uwagę na jedną rzecz, że po tych ostatnich słabych meczach, które graliśmy, ten akurat był znacznie lepszy w naszym wykonaniu, więc napawa optymizmem przed najbliższym spotkaniem z Wisłą. Moja robota na bramce jest ta sama oczywiście, aczkolwiek nasze rozegranie od bramki, rozegranie w linię obrony z bramkarzem, jest trochę inny. Kiedyś już testowałem te systemy w innych klubach, więc mamy na tyle duże doświadczenie w drużynie, szczególnie w obronie, że nie ma większego problemu z przejściem z systemu na system. Jeśli chodzi o rozegranie, to mamy przede wszystkim więcej opcji, jeśli chodzi o zagranie do środka, mamy większe zabezpieczenie kontrataku przeciwnika, więc dla nas też to gdzieś był priorytet, żeby wzmocnić ten środek przez ostatnie mecze. Łatwo przejść do kontrataku nawet z tego systemu głębokiej obrony, więc system daje dużo możliwości. Jednak oczywiście, system nie gra. Gramy my na boisku, my robimy robotę. To jest najważniejsze: zaangażowanie, praca, wiara w to, co się robi, a system może ewentualnie pomóc. Z analizy tego wynika, że Wisła Kraków lubi grać w wysoko, lubi też grać pressingiem. Mają również groźne kontrataki, więc mają bardzo szybkie skrzydła, szybkich zawodników z przodu. Lubią grać na jeden kontakt, grać widowiskowo. Przeważnie w meczu pada sporo bramek. Wydaje mi się, że będzie otwarty mecz. Mam nadzieję i trzymam kciuki za nas. Oczywiście, żebyśmy to wygrali, bo ten mecz, szczególnie tutaj u nas, przy naszej publiczności będzie dla nas bardzo ważny. Będzie tak oczywiście z racji tabeli punktów, jak i takiej wiary w to, że potrafimy wygrać z każdym w tej lidze – dopowiada.
Bartosz Śpiączka grał w przeszłości w górniczej drużynie z Wisłą i ma miłe wspomnienia: – Na pewno wiemy, jaki to jest rywal. Wiemy, że 1. połowy mają bardzo dobre, a w 2. gdzieś tracą więcej bramek. Dobrze wspominam ostatni mecz z Wisłą Kraków. Udało mi się strzelić 2 bramki. Pamiętam, ten mecz wygraliśmy za trenera Smudy. Mam nadzieję, że powtórzymy to i znowu zwyciężymy.
Piłkarz Górnika Kryspin Szcześniak został powołany do reprezentacji Polski U20 na zgrupowanie w Warce oraz wrześniowe mecze towarzyskie z Włochami i Portugalią: – Jest to dla mnie duże wyróżnienie i w sumie taki dalszy kop do ciężkiej pracy. To nic nie zmienia w moim życiu. To jest po prostu powołanie na kadrę Polski, a ja będę dalej robił swoje w meczach i na treningach. Będę oddawał serce na boisku.
Najnowszym nabytkiem Górnika jest Łukasz Szramowski. 19-letni piłkarz reprezentujący do niedawna barwy Lecha Poznań trafił do Łęcznej na zasadzie transferu definitywnego: – Zawsze miałem marzenie, żeby zagrać w ekstraklasie. Mam nadzieję, że to będzie niedługo. Mam również nadzieję, że pomogę Górnikowi jak najlepszym celem w tym sezonie. Myślę, że każdy zawodnik chciałby zadebiutować w ekstraklasie i zawsze trzeba być gotowym. Uważam, że jestem na to gotów. Tutaj mam nadzieję, że jak najszybciej poznam chłopaków w szatni, dogramy się jakoś i wystąpię tutaj. Jestem zawodnikiem bardzo mobilnym, z dobrą techniką. Piłka nożna bardzo mnie cieszy, więc myślę, że mogę się spodziewać dużo asyst i bramek, które pozwolą Górnikowi wygrywać mecze. Prywatny cel to się dalej rozwijać, bo to by był mój 1. sezon na najwyższym szczeblu w Polsce. Uważam, że najważniejsze, aby ten cel pomógł też Górnikowi. Myślę, że będzie dobrze.
AR / opr. WT
Fot. pixabay.com